Nie ma powodów do zmartwień o atmosferę we Włókniarzu Częstochowa

PGE Ekstraliga – Nie ma powodów do zmartwień o atmosferę we Włókniarzu.

Ostatnimi czasy media nad wyraz chętnie publikowały treści traktujące o niepewnej atmosferze wewnątrz ekipy częstochowskich Lwów. Nieco spokoju i obrazu na sytuacje nadał Kajetan Kupiec. Młodzian nie krył – Panowała bardzo dobra atmosfera, szczerze mówiąc nie pamiętam, kiedy ostatni raz taka była w naszej drużynie.

Tauron Włókniarz Częstochowa niemal w komplecie zakończył jakiś czas temu na obóz przygotowawczy w Hiszpanii, a dokładniej odbywający się w miejscowości Calpe. Jak zdradza junior Lwów, Kajetan Kupiec – To był mój pierwszy wyjazd na obóz za granicą i w ogóle pierwsze takie zgrupowanie TAURON WŁÓKNIARZA od dłuższego czasu. Cieszę się bardzo z tego wyjazdu. Wszyscy na tym obozie mieliśmy cały czas uśmiechy na twarzach. Nie było żadnych spięć. Każdy z nas z tego pobytu w Hiszpanii był zadowolony. Panowała bardzo dobra atmosfera, szczerze mówiąc nie pamiętam, kiedy ostatni raz taka była w naszej drużynie. Z pewnością bardzo mocno to zaprocentuje w przyszłości – rozpoczął – Atmosfera w zespole jest bardzo ważna, a obóz w Calpe był po to, aby ją wzmocnić. Myślę, że w pełni udało się to zrealizować. Skutki tego zgrupowania są bardzo dobre. Wszyscy jesteśmy zadowoleni. Uważam, że z każdym kolejnym spotkaniem w PGE Ekstralidze, atmosfera w zespole będzie coraz bardziej rozwijać się na płaszczyźnie tzw. „meczowej współpracy”. To jest nasz główny cel. O to właśnie chodzi, żeby drużyna była drużyną nie tylko na obozie, ale zwłaszcza podczas meczów – podkreślił niespełna 19 – latek.

Przed wychowankiem Akademii Żużlowej Janusza Kołodzieja niezwykle ważny sezon. To on najprawdopodobniej zostanie liderem formacji do lat 21 i jak sam przekonuje – Przygotowywałem się jak tylko mogłem. Robiłem i nadal robię wszystko, by zostać liderem formacji juniorskiej w naszym teamie. Zamierzam nim być. Tym samym chcę mieć pewnie miejsce w składzie i jechać najlepiej, jak tylko można, żeby „pchać” drużynę do przodu. Uczynię wszystko, by tak było – tłumaczy.

Młodzian opowiedział także, jak znacząca dla jego rozwoju jest konkurencja chociażby ze starszymi kolegami jak Leon Madsen czy Mikkel Michelsen. To oni zaszczepili w Kajetanie jazdę na rowerze, która świetnie przygotowuje ciało przed trudami sezonu – Cały czas się nad tym skupiam, aby w przyszłym roku – podczas kolejnego grupowego wyjazdu – im dorównać. Żeby pod tym kątem przygotować się lepiej. Nie ukrywam, że jazdą na rowerze zaraziłem się bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. To jest fajna zajawka i z całą pewnością będę tę pasję kontynuować także w trakcie sezonu. Zamierzam postawić sobie wyżej poprzeczkę i mam nadzieję, że w przyszłym roku dorównam obydwóm zawodnikom. A jeśli chodzi o żużel, to mam podobne cele – dodał.

Lider formacji młodzieżowej Włókniarza odniósł się również do celów jakie sobie stawiają wszyscy pod Jasną Górą – Obserwujemy inne drużyny i rozglądamy się za nimi. Nie ma w tej lidze słabych rywali. Wszyscy równie mocno przygotowują się do sezonu. Na pewno chcemy wywalczyć medal, bez dwóch zdań. Wszyscy, jednakże jesteśmy sportowcami. Każdy z nas ma swoje ambicje i chcemy jak najlepiej wypaść, pojechać i zapunktować. Wydaje mi się, że wszystkie zespoły przygotowują się po to, aby koniec końców stanąć na najwyższym stopniu podium. Czy to się nam uda? Zobaczymy. Nie chcę niczego obiecywać, ale na pewno dołożymy wszelkich starań, żeby tak się skończyło – podsumował.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Postaw mi kawę na buycoffee.to