Granat wrzucony w sam środek środowiska żużlowego

Żużel – Granat wrzucony w sam środek.

Zbigniew Fiałkowski niedawnym wywiadem, w którym jak to określa demaskuje „sabotaż” finału Canal + Online IMP w Krośnie, wrzucił odbezpieczony granat w środowisko żużlowe. Głosy zabrało wiele ważnych twarzy. Nasuwa się jednak bardzo ważne pytanie – potrzebujemy kolejnej afery?

Skandali w żużlu ostatnimi laty nie brakuje, a jeden aż nadto wysuwa się na przód. Mowa oczywiście o farsie związanej z finałem cyklu wyłaniającego najlepszego żużlowca Polski. Stron sporu jest wiele, Zbigniew Fiałkowski staje sam przeciwko PZM, Prezesowi Cellfast Wilków Krosno – Grzegorzowi Leśniakowi, byłemu współpracownikowi, a obecnie zarządzającemu Metalkas 2. Ekstraligą – Piotrowi Szymańskiemu.

Każda flanka przedstawia swoje argumenty i stawia jasno, że to ten drugi zawinił. Jednak opozycję Fiałkowskiego łączy jedna zasadna sprawa – w ich oczach głównym prowodyrem skandalu jaki miał miejsce w Krośnie jest właśnie były wiceprzewodniczący GKSŻ. Ten jednak w zaparte twierdzi, iż to on chciał ratować zawody, a wszyscy inni stawiają go w pozycji kozła ofiarnego.

Czy trzeba było rozgrzewać atmosferę raz jeszcze wsadzeniem kija w mrowisko? Wątpliwie. Każdy, kto miał swój osąd w tej sprawie na pewno go wydał, a powielanie brudów polskiego speedway’a zdecydowanie nie służy profesjonalizacji, do której tak bardzo dążymy. Pan Fiałkowski wspomniał w wywiadzie dla WP SportoweFakty, że ucierpi jego kieszeń, jednak nie tylko ona poczuła efekty farsy z lipca minionego roku. Canal + wycofał się już jakiś czas temu ze sponsorowania cyklu, a co za tym idzie spore pieniądze umknęły czarnemu sportowi sprzed nosa.

Grzegorz Adamczyk, ŻużelNews.pl

Postaw mi kawę na buycoffee.to