Oliver Allen wywiad

DPŚ – Allen: „Gdyby ktoś mi powiedział sześć lat temu, że zdobędziemy srebro cieszyłbym się.”

Pierwsze wyścigi na Stadionie Olimpijskim ułożyły się wprost idealnie dla Brytyjczyków. Ci imponowali szybkością, a co najważniejsze poza liderami punkty dowoził Adam Ellis. Podopieczni Rafała Dobruckiego wyrwali wyspiarzom rzutem na taśmę złote medale.

Złota generacja żużlowców rodem z Wielkiej Brytanii powoli osiąga swoje życiowe formy. Robert Lambert razem z Danem Bewleyem oraz Taiem Woffindenem i Adamsem Ellisem byli o krok od wywalczenia złotych medali w sobotnim finale Drużynowego Pucharu Świata. Byłby to niesamowity sukces, jednak zabrakło prędkości w ostatnim biegu Robertowi Lambertowi. PO samej rywalizacji na konferencji prasowej występ swoich chłopców podsumował Oliver Allen.

„Tak jak mówiłem wcześniej w tym tygodniu Simon i ja mamy wielkie szczęście pracować z kadrą w tym czasie. Mamy trzech topowych zawodników i myślę, że wynik, który wywalczyliśmy jest naprawdę dobry. Gdyby ktoś mi powiedział sześć lat temu, że zdobędziemy srebro cieszyłbym się, lecz po dzisiejszej walce nie smakuje to tak dobrze. Jednak to był fantastyczny wieczór dla czarnego sportu i dla każdego kto oglądał to wydarzenie. Rywalizacja była zacięta i podobnie jak Leon myśleliśmy przed, że będzie tak ciasno w klasyfikacji końcowej. Nasz start był bardzo dobry, jednak wiedzieliśmy, że czeka nas passa trzecich pól. Naprawdę dobre ściganie dzisiaj. Gratulacje dla Polski.”

Menedżer Brytyjczyków zapytany o ich passę medali podkreślał, że ich to cieszy, lecz srebro DPŚ nie smakuje tak dobrze jak potencjalne złoto, od którego byli o krok.

„Medale z ostatnich lat cieszą naprawdę, lecz gdy spojrzysz na to z innej strony to smakuje bardziej jako przegrana niż wygrana. Robert był bardzo rozczarowany po ostatnim biegu, że nie udało mu się wygrać, jednak może być on z siebie dumny tak samo jak ja z niego.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Postaw mi kawę na buycoffee.to