Adrian Cyfer wywiad

Krajowa Liga Żużlowa – Adrian Cyfer: „Bywa, że czasami zawodnicy czekają trzy lub cztery miesiące za wypłatą.”

Nowy nabytek Grupa Azoty Unii Tarnów, Adrian Cyfer nie gryzie się w język opowiadając o realiach finansowych w Krajowej Lidze Żużlowej a niegdysiejszej 2. Lidze Żużlowej. Wychowanek Stali Gorzów przyznaje, iż okres oczekiwania bywa długi.

Pieniądze szczególnie w czarnym sporcie są niezwykle istotne i to nawet nie chodzi o zarobek, bowiem każdy z nas chce mieć za co godnie żyć. Sprzęt żużlowca kosztuje dużo, a zużywa się jeszcze szybciej, a co za tym idzie potrzebne są fundusze na remonty i renowacje jednostek napędowych. Dodatkowo ceny rosną w zastraszającym tempie o czym mówi Adrian Cyfer w rozmowie z Interią – Szczerze mówiąc widziałem, że te ceny są coraz wyższe. Nie mamy wyjścia, bo ceny są dla wszystkich takie same. Po prostu trzeba zimą zbudować jak najlepszy budżet, aby jak najlepiej się przygotować. Nie mamy na to wpływu i musimy się przystosować. Przede wszystkim mam nadzieję, że te finanse się w końcu ustabilizują. Czasami bywa, że zawodnicy czekają trzy lub cztery miesiące za wypłatą. Przede wszystkim w drugiej lidze jest ważna płynność finansowa, aby się rozwijać i inwestować w sprzęt. Nikt z dystrybutorów części nie będzie czekał za pieniędzmi nie wiadomo, ile czasu. A my musimy dysponować jak najlepszym sprzętem i budżetem na dany moment. I to się wszystko tak rozbija, jeśli chodzi o finanse – podkreślił wychowanek Stali Gorzów.

O fundusze, jednak jeden z najlepszych zawodników Krajowej Ligi Żużlowej nie powinien się martwić, jego nowy pracodawca Unia Tarnów na przyszły sezon dysponuje sporym budżetem oraz wielkim wsparciem Grupa Azoty. Sam zainteresowany zdradził, że rozmowy długie nie były – Były to krótkie i konkretne rozmowy. Skończyły się na jednym telefonie i na spotkaniu w Tarnowie, gdzie dogadaliśmy resztę szczegółów. Podobało mi się to, że wiedzieli, czego oczekują ode mnie. Przedstawiono mi skład i konkretny cel na przyszły sezon. Stwierdziłem, że to będzie dla mnie najlepsza droga. Pojawiła się jedna oferta, ale stwierdziłem, że lepszą opcją na ten moment będzie Tarnów. Chcę powalczyć z tym zespołem, aby awansować wyżej. Staram się z roku na rok wyciągać wnioski – podsumował żużlowiec.

Postaw mi kawę na buycoffee.to