Metalkas 2. Ekstraliga – Abramczyk Polonia Bydgoszcz bezlitosna dla Moonfin Malesy.

Faworyci rozgrywek w bardzo pewnym stylu ogrywają Moonfin Malesę Ostrów na jej własnym torze. Pomimo wysokiej porażki to co innego trapi bardziej miejscowych. W ostatniej odsłonie w groźnym karambolu brał udział ich lider Luke Becker.

Przed jedynym niedzielnym meczem na zapleczu PGE Ekstraligi, jeszcze niedawno moglibyśmy spodziewać się jednostronnego pojedynku. Wszak do Ostrowa przyjeżdżał jeden z absolutnych faworytów – Abramczyk Polonia Bydgoszcz. Wszystko zmieniła jednak, ostatnia dobra dyspozycja zawodników Kamila Brzozowskiego, którzy nie dość, że są silną ekipą na własnym torze to i pokazali charakter w starciu przeciwko leszczyńskim bykom na „Smoczyku”.

Na otwarcie w starciu tytanów wszystko wskazywało na remis, lecz doszło do źle wyglądającej kolizji Olivera Berntzona i Szymona Woźniaka. Szwed próbował wejść pod łokieć Polaka, lecz zabrakło tam miejsca na taki manewr, a sędzia wykluczył miejscowego zawodnika. W powtórce w taśmę kapitana gości wpuścił Luke Becker, a swoją szansę przed biegiem juniorskim otrzymał Bartosz Nowak. Do trzech razy sztuka mógł powiedzieć po wygranej Kai Huckenbeck, wyprowadzając na prowadzenie Gryfy.

– Z mojego punktu widzenia, wyprzedziłem go już, a gdy zorientował się skręcił w moją stronę i doprowadził do upadku. Żużel zmierza w złą stronę, to już nie ten sport co kiedyś. Teraz za każde minimalne dotknięcie jesteśmy wykluczani – mówił na antenie Canal + Sport rozżalony po wykluczeniu Oliver Berntzon.

Przewaga gości wzrosła do sześciu oczek po biegu juniorskim, w którym zaskoczyła para Nowak-Andrzejewski. Bydgoszczanie od samego startu wysforowali się na prowadzenie, którego nie oddali do samej mety. Przedłużająca się pierwsza seria przyniosła nam bardzo ciekawy bieg numer trzy, ten jednak okraszony został przedziwną sytuacją na ostatnim łuku, kiedy to spotkali się Frederik Jakobsen oraz Grzegorz Walasek. Serię przełamaniem zakończyli ostrowianie, wygrywając 4:2 i zmniejszając swoje straty do ośmiu punktów.

Po równaniu Moonfin Malesa nadal szukała prędkości na swoim owalu, który po opadach nie był w stu procentach ich fortecą jak w poprzednich starciach, co skutecznie wykorzystywali przyjezdni znajdując się na dwunastopunktowym prowadzeniu na półmetku rywalizacji. Dobrą postawę Luke’a Beckera miejscowi starali się wykorzystać za sprawą rezerw taktycznych, lecz te przynosiły tylko chwilowe pozytywy, bowiem goście za sprawą kapitalnych Kaia Huckenbecka czy Szymona Woźniaka przypieczętowali wygraną już po trzynastym ściganiu, a na obiekcie w Ostrowie dopełniał się bolesny nokaut. Abramczyk Polonia wykorzystywała każdą możliwą lukę w zestawieniu Kamila Brzozowskiego, a tych tego dnia nie brakowało. Szczególnie zawiódł Oliver Berntzon, który nie wywalczył nawet punktu.

Niestety zawody obfitowały w upadki, a kolejne groźne obrazki zobaczyliśmy na samym końcu, kiedy to Frederika Jakobsena podniosło i uderzył w swojego kolegę z pary Luke’a Beckera. Karambol wyglądał paskudnie, a Amerykanin skończył na noszach w ambulansie, który od razu udał się do szpitala na dokładniejsze badania.

W specjalnym komunikacie Moonfin Malesa Ostrów przekazała informacje o poważnych złamaniach kręgów TH3, TH5, Th7 u Luke’a Beckera.

Moonfin Malesa Ostrów: 33 pkt
9. Luke Becker – 11 (2,3,2,3,1,-)
10. Sebastian Szostak – 6 (3,1,1,0,1)
11. Oliver Berntzon – 0 (w,0,-,-)
12. Grzegorz Walasek – 3 (w,2,1,d,-)
13. Frederik Jakobsen – 8 (1,1,2,3,1,w)
14. Paweł Sitek – 3 (0,1,0,2)
15. Filip Seniuk – 2 (1,0,1,0)
16. Gracjan Szostak – NS

Abramczyk Polonia Bydgoszcz: 57 pkt
1. Szymon Woźniak – 9 (t,3,3,3,-)
2. Aleksandr Łoktajew – 10+1 (3,2*,w,2,3)
3. Kai Huckenbeck – 15 (3,3,3,3,3)
4. Tom Brennan – 8+2 (2,1,1,2*,2*)
5. Krzysztof Buczkowski – 8+2 (2*,2,2,2*)
6. Kacper Andrzejewski – 2+1 (2*,0,0)
7. Bartosz Nowak – 5 (1,3,0,0,1)
8. Emil Maroszek – NS

Bieg po biegu:
1. (65,44) Huckenbeck, Becker, Nowak, Berntzon (w/su) – 2:4 – (2:4)
2. (66,01) Nowak, Andrzejewski, Seniuk, Sitek – 1:5 – (3:9)
3. (66,48) Łoktajew, Buczkowski, Jakobsen, Walasek (w/su) – 1:5 – (4:14)
4. (65,99) Szostak, Brennan, Sitek, Andrzejewski – 4:2 – (8:16)
5. (66,09) Huckenbeck, Walasek, Brennan, Berntzon – 2:4 – (10:20)
6. (65,01) Woźniak, Łoktajew, Jakobsen, Seniuk – 1:5 – (11:25)
7. (65,01) Becker, Buczkowski, Szostak, Nowak – 4:2 – (15:27)
8. (65,64) Huckenbeck, Jakobsen, Brennan, Sitek – 2:4 – (17:31)
9. (65,99) Woźniak, Becker, Szostak, Łoktajew (w/1min) – 3:3 – (20:34)
10. (65,88) Becker, Buczkowski, Walasek, Andrzejewski – 4:2 – (24:36)
11. (66,84) Woźniak, Brennan, Becker, Walasek (d/st) – 1:5 – (25:41)
12. (66,61) Jakobsen, Łoktajew, Seniuk, Nowak – 4:2 – (29:43)
13. (66,31) Huckenbeck, Buczkowski, Jakobsen, Szostak – 1:5 – (30:48)
14. (67,64) Łoktajew, Brennan, Szostak, Seniuk – 1:5 – (31:53)
15. (67,04) Huckenbeck, Sitek, Nowak, Jakobsen (w/su) – 2:4 – (33:57)

Postaw mi kawę na buycoffee.to