Metalkas 2. Ekstraliga – Mateusz Dul jeszcze poza torem.

Rehabilitacja zawodnika do lat 24, OrzechowaOsada PSŻ Poznań przebiega bardzo dobrze, lecz poważny uraz rzepki wymaga cierpliwości, a co za tym idzie, na powrót do rywalizacji Mateusza Dula przyjdzie nam jeszcze chwile zaczekać.

Feralny wypadek 22 – latka miał miejsce w dwunastej rundzie M2E, kiedy to Skorpiony wybrały się na niezwykle trudny teren do Bydgoszczy.  W dziewiątym biegu starcia doszło do fatalnie wyglądającego karambolu, Dul na przeciwległej prostej zahaczył o motor jednego z gospodarzy, po czym z impetem wpadł w bandę. Siła uderzenia wyrzuciła Polaka w powietrze powyżej ogrodzenia okalającego owal.

Pierwsze prognozy mówiły o braku złamań, te się jednak nie sprawdziły, a dokładniejsze badania wykazały złamanie rzepki. Zawodnik OrzechowaOsada PSŻ Poznań, natychmiast poddany został operacji, a po niej czekała go żmudna rehabilitacja. Sam zainteresowany zdecydował się nieco odsłonić szczegóły jak wygląda tenże proces – Drodzy Kibice i Przyjaciele, minął już miesiąc od mojego wypadku na meczu w Bydgoszczy, więc chciałbym podzielić się z Wami kilkoma informacjami o moim stanie zdrowia. Rehabilitacja przebiega pomyślnie, a ja czuję się coraz lepiej z każdym dniem. Jestem pełen determinacji, by wrócić na tor jak najszybciej, choć wiem, że muszę jeszcze trochę poczekać, zanim znów będę mógł walczyć o punkty. Chciałbym Wam wszystkim serdecznie podziękować za ogromne wsparcie, jakie otrzymałem w ostatnich tygodniach. Wasze wiadomości, komentarze i dobre słowa dodawały mi siły w trudnych chwilach. To niesamowite uczucie wiedzieć, że mam za sobą tak wspaniałych kibiców i przyjaciół. Jak zapewne zauważyliście, mimo kontuzji staram się być obecny na meczach mojej drużyny i wspierać chłopaków z całych sił. Choć na razie nie mogę być na torze, nadal czuję się integralną częścią zespołu OrzechowaOsada PSŻ Poznań – napisał na swoich social mediach.

Dłuższa przerwa Mateusza Dula oznacza więcej szans na odbudowę dla Mateusza Świdnickiego. Co warto podkreślić PSŻ wygrał także pierwszy mecz ćwierćfinałowy przeciwko faworyzowanej Abramczyk Polonii, rezultatem 52:37.

Postaw mi kawę na buycoffee.to