PGE Ekstraliga – Andrzej Lebiediew zostaje w Elicie. Zastąpi Szymona Woźniaka.

Kolejny raz gorąco w Gorzowie. Po zwolnieniu Stanisława Chomskiego, zielone światło na szukanie sobie nowego klubu otrzymał Szymon Woźniak. Następcą Polaka okazał się mistrz Europy.

Andrzej Lebiediew na swoją szansę w PGE Ekstralidze po przygodzie z Betard Spartą musiał trochę czekać. W końcu gdy, Łotysz wywalczył awans do elity z Cellfast Wilkami, nie zamierzał nigdzie się z niej ruszać. Po spadku krośnieńskiej drużyny, znalazł angaż w FOGO Unii, w której to pokazał, że potrafi się przebić pośród najlepszych żużlowców globu. Sporo wartości żużlowiec zyskał także za pośrednictwem rywalizacji w Tauron SEC, gdzie udało mu się powtórzyć swój wyczyn z 2017 roku. Nie bez znaczenia dla decyzji ebut.pl Stali Gorzów były także rundy Speedway Grand Prix, gdzie Łotysz podczas swojej domowej rundy w Rydze zameldował się w finale.

Zamiana Szymona Woźniaka na Andrzeja Lebiediewa zdaje się potrzebną zmianą, której wymaga obóz Stali. Prezes Waldemar Sadowski wraz ze sztabem szkoleniowym gorzowian musi zbudować ducha drużyny na nowo, aby po raz kolejny zawalczyć o medale PGE Ekstraligi.

Andrzej Lebiediew w sezonie 2024 wyprzedził ledwie o 0,005 pkt wychowanka Polonii Bydgoszcz, lecz w przypadku 29 – latka przemawia średnia domowa, która oscylowała w granicy niemal 2,2 pkt/bieg!