PGE Ekstraliga – Gleb Czugunow przełamie się? „Może teraz się uda.”

W sezonie 2025 na tory najlepszej żużlowej ligi świata, wróci po roku przerwy Gleb Czugunow. Sporą wiarę w 25 – latka pokłada Piotr Żyto, którego INNPRO ROW Rybnik liczyć musi na dobre występy Rosjanina z polskim paszportem, aby marzyć o utrzymaniu w Elicie.

Za Glebem Czugunowem świetny sezon na torach Metalkas 2. Ekstraligi w barwach Arged Malesy Ostrów. Rosjanin z polskim obywatelstwem uplasował się na trzecim miejscu tuż za Brady’m Kurtzem i Krzysztofem Buczkowskim. 25 – latek podobnie jak Kangur spróbuje swoich sił w PGE Ekstralidze, z tą różnicą, że Kurtz powędrował do Betard Sparty Wrocław aspirującej do złota, a Czugunow wesprze w walce o utrzymanie INNPRO ROW Rybnik.

Opiekun Rekinów, Piotr Żyto z wielkimi nadziejami spogląda na pierwszy wspólny sezon pracy z Czugunowem – Nigdy z nim nie pracowałem. Ostatnio parę razy widziałem go jednak na żywo w Szwecji. Pamiętam, że jeden mecz wyszedł mu nadzwyczajnie. Ma też za sobą dobry sezon w lidze polskiej. Sportowa forma Gleba w ostatnim sezonie, to najważniejsza wiadomość. Poza tym jest Polakiem, pasuje do koncepcji – tłumaczył szkoleniowiec na łamach row.rybnik.com.pl.

Żyto przekonany jest także, że Czugunow ma spory potencjał, który nadal nie został w pełni odblokowany – Jest to utalentowany zawodnik, ale ma swoje problemy, zresztą z ich powodu musiał zrobić krok do tyłu, bo za taki ruch uważam przenosiny do Metalkas 2. Ekstraligi. We Wrocławiu się zagubił, w Grudziądzu mu nie szło, ale w Ostrowie się odnalazł – zaznaczył.

Trener INNPRO ROW, nie wyklucza wystawienia 25 – latka w finale MPPK, aby ten nabrał wiatru w żagle na początku sezonu. Żyto zastanawia się także nad dyspozycją swojego podopiecznego, który po sezonie 2024 miał operację, która wpłynąć mogła na jego przygotowania – mówi, że wszystko jest w porządku, ale ja cały czas zastanawiam się, czy udało mu się nadgonić stracony czas. Mam nadzieję, że tak, bo on potrzebuje teraz stabilizacji i drugiego tak dobrego sezonu, jak ten poprzedni. Zawsze coś stawało na drodze, żeby pojechał dwa dobre sezony z rzędu. Może teraz się uda – skwitował.