PGE Ekstraliga – Krzysztof Lewandowski: Ciężka praca zaowocowała.

Junior toruńskiej ekipy w dwumeczu o brąz przeciwko ebut.pl Stali Gorzów odjechał najlepsze spotkania w sezonie. Jak sam przyznaje, znalazł receptę na dobre występy.

KS Apator Toruń drugi sezon z rzędu cieszyć się może z brązowych medali DMP. Tym razem Anioły okazały się lepsze od ebut.pl Stali Gorzów. Do sukcesu znacząco dołożyli się w tym roku młodzieżowcy z Grodu Kopernika, którzy z meczu na mecz się rozkręcali, a świetną postawę zaprezentowali w kluczowym starciu o trzecie miejsce. Szczególnie zabłysnął Krzysztof Lewandowski, który w obu meczach zapisał na swoim koncie po osiem oczek, co było jego najlepszym wynikiem w sezonie. Z dziewięciu startów, aż siedem kończyło się zdobyciem punktów przez Lewandowskiego, a to wszystko przełożyło się na genialną średnią w dwumeczu, która oscylowała w granicach 1,78 pkt/bieg. Sam zainteresowany w rozmowie z ekstraliga.pl zdradził co zmieniło się w jego podejściu – Uważam, że od ostatniego starcia rundy zasadniczej z Orlen Oil Motorem Lublin udało mi się wypracować pewną stałą, korzystną dyspozycję. Wyjątek może stanowić półfinał przeciwko wspomnianej drużynie z Lublina, tam wiele rzeczy nie poszło po mojej myśli. Włożyłem z całym moim zespołem dużo pracy, aby być w stanie rywalizować na najwyższym poziomie. Kluczowe było odblokowanie barier w głowie, ponieważ jakościowego sprzętu i umiejętności prawdopodobnie nigdy mi nie brakowało. W konsekwencji ciężka praca zaowocowała i widzimy tego efekt – przyznawał.

Junior KS Apatora opowiedział nieco o swoich planach na kolejny sezon. Jak twierdzi, chce być najlepszą wersją siebie, a co za tym idzie, być liderem formacji młodzieżowej Aniołów – Przede wszystkim konsekwentnie kontynuować współpracę z trenerem mentalnym i działać w oparciu o to, co przynosiło efekty już teraz. Po powrocie z wakacji natychmiast ruszam na siłownię, aby w sezonie 2025 ponownie być najlepszą wersją samego siebie – podkreślał.

Lewandowski spytany o nowych skład ekipy z Torunia, do której dołączyli Michelsen oraz Kvech odparł stanowczo – Realną weryfikacją poczynionych ruchów będzie kilka pierwszych spotkań w nowym sezonie. Na tym etapie jest to tylko wróżenie z fusów – skwitował.