PGE Ekstraliga – Nie Gorzów, a Grudziądz. Jakub Miśkowiak podpisał kontrakt.

Po wielu zawirowaniach wokół swojej przynależności klubowej, Jakub Miśkowiak zdecydował się zasilić skład Bayersystem GKMu Grudziądz. Tym samym skład Gołębi został domknięty.

Po tym jak swoje umowy podpisali Max Fricke, Jaimon Lidsey, Michael Jepsen Jensen oraz Wadim Tarasenko jedyną niewiadomą pozostawała pozycja U24. Nominalnie wciąż na niej Robert Kościecha mógł liczyć na Kacpra Pludrę, za którym jednak nie przemawiał miniony już sezon, wobec czego zarząd GKMu szukał na rynku dostępnych zastępstw.

Wszystko tak się złożyło, że Marcin Murawski mógł skorzystać na sporym trzęsieniu ziemi w Gorzowie, gdzie wszystko sypnęło się niczym domek z kart. Sam Miśkowiak mimo, że był niemal przekonany o jeździe w kolejnym sezonie w barwach ebut.pl Stali, to tak po zwolnieniu Stanisława Chomskiego, sytuacja zmieniła się diametralnie.

Negocjacje na linii GKM – Miśkowiak okazały się na tyle skuteczne, że sam zawodnik z Rawicza nie miał wątpliwości dołączając do drużyny dowodzonej przez Roberta Kościechę.

– Długo pracowaliśmy nad tym transferem, ale dziś z radością możemy poinformować oficjalnie tym, że Jakub Miśkowiak będzie reprezentował barwy BAYERSYSTEM GKM Grudziądz. Pozyskanie tego zawodnika od początku było dla nas planem numer 1 w okresie transferowym. Jakub niejednokrotnie pokazywał on swoją jakość na torach PGE Ekstraligi i jesteśmy przekonani, że będzie silnym ogniwem naszej drużyny, a także jednym z najlepszych zawodników do 24 lat w lidze. W tym sezonie brakowało nam punktów ze strony piątego seniora, dlatego postanowiliśmy wzmocnić tą pozycję i cieszymy, że to się udało. Mamy młody i ambitny zespół, jest w nim czterech byłych Indywidualnych Mistrzów Świata Juniorów i z optymizmem patrzymy na sezon 2025. Witamy Kubę w drużynie i wierzymy, że ten transfer będzie „strzałem w dziesiątkę” – powiedział na gali GKMu, Marcin Murawski.