PGE Ekstraliga – Niesamowita postawa zawodnika w obliczu kontuzji!

Miniony tydzień dla Szymona Woźniaka był słodko-gorzki. Zrealizował swoje marzenie, ale także zakończył zmagania o medale Drużynowych Mistrzostw Polski.

Dla każdego zawodnika walka w najlepszym żużlowym cyklu jakim jest Speedway Grand Prix to marzenie, nie mówiąc już o zostaniu mistrzem świata. Nie inaczej było w przypadku Szymona Woźniaka. Celowo użyliśmy formy przeszłej, bowiem Szymon dzięki kapitalnej jeździe w Gislaved w przyszłym roku będzie stałym uczestnikiem prestiżowych imprez. Jak się jednak okazało jazda nie była dla niego taką przyjemnością, jakby chciał.  Pomimo bólu Woźniak nie tylko wziął udział w Grand Prix Challenge, ale także w rewanżowym meczu ćwierćfinału Speedway Ekstraligi. Jego ebut.pl Stal Gorzów po równej walce niestety pożegnała się z ligą, a sam Woźniak udał się na wizytę do lekarza, o czym wspomniał we wpisie na swoim fanpage’u.

„Kurz po wczorajszym ćwierćfinale powoli opada i tak jak wspomniałem we wczorajszym magazynie PGE Ekstraligi przyszła pora na diagnostykę, której nie chciałem robić przed weekendem. Udało się zrobić USG w AthleticoMed Niestety mam potężnego krwiaka w głębokiej części mięśnia. Doktor od razu ściągnął mi stamtąd ponad 40ml krwi i jeszcze sporo zostało, ale więcej już nie chciał odciągać. Powrót do sprawności mięśnia po takim urazie będzie trwał kilka tygodni. Ortopeda nie wierzył, że byłem w stanie z tym jeździć na motocyklu.”

Sam zainteresowany wspomniał także, że czeka go teraz kilka dni rehabilitacji, aby mógł powrócić do pełni sprawności.