PGE Ekstraliga – Prezes Stelmet Falubazu: Nasze nowe gwiazdy są gotowe.

Zielonogórski klub w przerwie pomiędzy sezonami przeżył sporo zmian kadrowych. Te objęły nie tylko skład, ale również zarząd, na czele którego ponownie znalazł się Adam Goliński. Sternik drużyny z Winnego Grodu podkreśla, że celem jest górna czwórka.

Po skutecznym utrzymaniu się w PGE Ekstralidze w sezonie 2024, włodarze Stelmet Falubazu mierzą znacznie wyżej w nadchodzących rozgrywkach. Sprowadzenie Leona Madsena czy wypożyczenie Damiana Ratajczaka znacząco wpływa na siłę rażenia „Myszek Miki” – Nasze nowe gwiazdy są gotowe na jazdę w Zielonej Górze. Leon Madsen doskonale czuje się w naszej drużynie, z chęcią poznaje także miasto. Przygotowuje tutaj swój warsztat, integruje się z kibicami, spotyka z uczniami. Był też na meczu koszykówki. Przy każdym kolejnym pobycie podkreśla, że Zielona Góra staje mu się coraz bliższa. W sezonie z pewnością będzie tu jeszcze częściej i to nie tylko podczas treningów i meczów. Damian też chętnie przyjeżdża do naszego miasta. Już w grudniu spotkał się z kibicami podczas świątecznego eventu charytatywnego. To bardzo otwarty, pozytywnie nastawiony chłopak. Na pewno w sezonie kibice spotkają go nie tylko na zielonogórskim torze – tłumaczył na łamach ekstraliga.pl Adam Goliński.

Prezes Stelmet Falubazu zapewnił także, że Damian Ratajczak będzie mógł liczyć na pomoc klubu w zakresie sprzętowym. Jak wiemy, team wychowanka FOGO Unii opuścił jeden z mechaników – Damian będzie miał zapewnioną fachową pomoc ze strony klubu. Poza tym, ma on też dobrze zorganizowany swój własny team. Już podczas rozmów kontraktowych poruszaliśmy kwestie jego zespołu, wiemy, kto będzie mechanikiem, kto będzie mu pomagał i dlatego jesteśmy przekonani, że będzie świetnie przygotowany do sezonu – zapewnił włodarz.

Adam Goliński nie ukrywa, że w Zielonej Górze wzrok skierowany już nie jest na dolną cześć tabeli, ale zacznie wyżej – Stelmet Falubaz Zielona Góra jest gotowy do walki o stabilną, dobrą pozycję w PGE Ekstralidze, a konkretniej o górną czwórkę. To absolutnie realny plan, o którego realizację zadbać mają liderzy: Leon Madsen, Jarosław Hampel, Przemysław Pawlicki, Rasmus Jensen i nasza młoda utalentowana trójka, czyli Damian Ratajczak, Oskar Hurysz i Michał Curzytek. Z pewnością nasi zawodnicy dadzą z siebie wszystko, a nasz końcowy rezultat w tabeli, będzie odzwierciedleniem tego, co wydarzy na torze – zakończył.