PGE Ekstraliga – Znany sponsor wraca do nazwy zespołu! W...
Rywalizacja o medale DMP w roku 2024 już dawno za nami. Jedni cieszyli się z cennego trofeum, a inni musieli przełknąć gorycz porażki czy nawet spadku. W oczach eksperta był to naprawdę emocjonujący sezon.
Rywalizacji o medale od samego początku przodowali zawodnicy Orlen Oil Motoru, którzy zresztą bronili najcenniejszego krążka, a zarazem walczyli o trzeci z rzędu tytuł. Sporo mówiło się o Betard Sparcie Wrocław, łaknącej rewanżu. Na ustach znajdowała się również ebut.pl Stal, która szansę swoje miała, ale przez chaos wewnątrz, głośniej o Gorzowie było ze względu na problemy niż przez wynik sportowy. Nieoczekiwanym brązowym medalistą okazał się KS Apator. Torunianie przez moment mogli się obawiać spadku, lecz ekipa Piotra Barona wraz z czasem rozkręcała się i tylko siebie mogą winić o to, że nie udało się pogrzebać szans Koziołków z Lublina. Gorycz spadku po bardzo emocjonującej walce z częstochowianami, zielonogórzanami czy grudziądzanami musiała przełknąć FOGO Unia Leszno.
Cały sezon trzymał nas w ryzach i jak podkreśla Krzysztof Cegielski obyło się bez fatalnych kontuzji – Najbardziej się cieszę z tego, że uniknęliśmy poważnych kontuzji. Jest kilku zawodników z urazami, ale mogło się zawsze skończyć gorzej. Sezon przyniósł więcej emocji niż nam się wydawało, szczególnie walka o utrzymanie w elicie. Niektórzy twierdzili, że ściganie zaczyna się dopiero w play-offach, tymczasem okazało się, że nawet te najmniejsze punkty biegowe w rundzie zasadniczej decydowały o tym, kto jest wyżej w tabeli, kto awansuje do play-offów, a kto spadnie z ligi. Żużlowcy trzymali nas w napięciu aż do ostatnich wyścigów ostatniej kolejki. Najbardziej przewidywalny był Motor Lublin, który ostatecznie zrobił to, co miał zrobić, czyli zdobył mistrzostwo Polski. Prezes klubu Jakub Kępa mówił jednak, że przegrany półfinał w Toruniu wprowadził olbrzymie nerwy. Bez wątpienia Apator mocno przyłożył się do złota w Lublinie. Sam Toruń to zresztą też osobna historia, bo przecież w pewnym momencie zadawaliśmy trenerowi Piotrowi Baronowi pytania, czy nie boi się spadku, a tu sezon zakończył z medalem. Zestawiłbym z torunianami chętnie Stal Gorzów, która jechała dobrze, co mieli wygrywać, to wygrywali. Ale spadli z klifu na własne życzenie – skwitował na łamach Gazety Lubuskiej.
PGE Ekstraliga – Znany sponsor wraca do nazwy zespołu! W...
PGE Ekstraliga – Kolejny lider na dłużej w Toruniu! Z...
Żużel – Jest już pierwszy terminarz! Włodarze duńskiej SpeedwayLigaen jako...
Żużel – Paweł Piskorz o zakończonym sezonie: Nie zasłużyliśmy na...
Cookie | Duration | Description |
---|---|---|
cookielawinfo-checkbox-analytics | 11 months | This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Analytics". |
cookielawinfo-checkbox-functional | 11 months | The cookie is set by GDPR cookie consent to record the user consent for the cookies in the category "Functional". |
cookielawinfo-checkbox-necessary | 11 months | This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookies is used to store the user consent for the cookies in the category "Necessary". |
cookielawinfo-checkbox-others | 11 months | This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Other. |
cookielawinfo-checkbox-performance | 11 months | This cookie is set by GDPR Cookie Consent plugin. The cookie is used to store the user consent for the cookies in the category "Performance". |
viewed_cookie_policy | 11 months | The cookie is set by the GDPR Cookie Consent plugin and is used to store whether or not user has consented to the use of cookies. It does not store any personal data. |