PGE Ekstraliga – Vadim Tarasenko: To nie jest sufit moich możliwości.

Rosjanin z polskim obywatelstwem w historycznym sezonie dla Bayersystem GKMu Grudziądz odegrał jedną z kluczowych ról. Trzeci najlepszy zawodnik „Gołębi” otwarcie przyznaje, że nie zamierza się na tym zatrzymywać.

30 – letni żużlowiec ma za sobą najlepszy jak dotąd sezon na torach PGE Ekstraligi. Tarasienko już w 2023 roku, po rocznej przerwie od sportu, wypadł bardzo dobrze w elicie notując blisko 1,692 pkt/bieg. W minionych rozgrywkach rezultat ten uległ sporej poprawie i uplasował Vadima na dwudziestej pozycji pośród zawodników startujących w PGE Ekstralidze. Wynik 1,861 pkt/bieg był trzecim w zespole Roberta Kościechy i jak przyznał sam zainteresowany nie zamierza osiadać na laurach – Jesteśmy dumni z pracy i progresu jaki wykonujemy, ale to nie jest sufit moich możliwości – rozpoczął – Myślę, że jestem na półmetku swojej kariery. W końcu wiem czego pragnę, dorosłem głową i najważniejsze, że notuję progres – podkreślał zawodnik podczas programu „Trening Czyni Mistrza” na kanale TVP3 Bydgoszcz.

Krajowy lider Bayersystem GKMu przyznał, że ma jedno marzenie, po którym gotów jest zakończyć karierę – Moim marzeniem jest nie przegrać żadnego wyścigu w trakcie sezonu. Może być dwa z bonusem lub trzy, ale nie żeby przyjechać za rywalem. Jeżeli coś takiego miałoby miejsce to przejdę do historii i wtedy zakończę karierę – powiedział żużlowiec.

30 – latek w czasie programu zachwalał atmosferę jaka panuję w ekipie dowodzonej przez Roberta Kościechę – Powiedziałbym, że każdy pracuje na sukces. Zawsze próbujemy rozwiązywać problemy, żeby u każdego było najlepiej. Na pewno jest, bo to jest troszeczkę sport indywidualny, ale gdy pracujemy na wspólny sukces to odchodzi to na drugi plan, bo warto też sobie w pewnych aspektach nie przeszkadzać – skwitował.

Postaw mi kawę na buycoffee.to