SGP – Janowski: „Zrobimy wszystko, aby tam wrócić”

Echo przyznanych niedawno stałych dzikich kart na występy w cyklu Speedway Grand Prix na sezon 2024 nadal rozbrzmiewają. Jednym z pominiętych zawodników jest medalista z roku ubiegłego – Maciej Janowski.

Tegoroczna rywalizacja o miano najlepszego żużlowca świata nie ułożyła się po myśli brązowego medalisty z roku 2022. Popularny „Magic” często zmagał się ze swoim sprzętem co się przełożyło na najgorszy wynik w historii jego startów. Na domiar złego kapitan WTS-u nie potrafił dostać się do półfinału, a wyczyn ten udał się dopiero podczas piątej rundy w Gorzowie. W poprawieniu swojego wyniku nie pomogła kontuzja wykluczająca Janowskiego z ostatnich rund cyklu. Mimo to, medalisty mistrzostw świata był wysoko notowany na liście zawodników mogących otrzymać dziką kartę. Jak się jednak okazało tak się nie stało.

Wyżej od Macieja cenieni przez promotora okazali się Kai Huckenbeck, Andrzej Lebiediew czy chociażby rodak Janowskiego – Dominik Kubera. Sam kapitan Sparty Wrocław nagrał specjalny filmik traktujący o tej sytuacji – Właśnie zostały przyznane „dzikie karty” na kolejny sezon. Niestety, nie będzie mi dane startować jako stały uczestnik. Zostało mi przyznane drugie miejsce na liście oczekujących zawodników rezerwowych. Nagrywam to wideo, bo chciałem wam przede wszystkim bardzo serdecznie podziękować. Za te wszystkie lata, kiedy wspieraliście mnie w Grand Prix i jeździliście za naszym teamem po całym świecie. Mnóstwo niesamowitych wspomnień, sytuacji i pamiątek, które zebrałem z tych wszystkich spotkań. Jeszcze raz bardzo serdecznie wam dziękuję – rozpoczął Magic.

Janowski jednocześnie zapewnił swoich fanów, że zrobi wszystko co w jego mocy, aby wrócić do cyklu jak najszybciej – Na pewno ta sytuacja bardzo mocno motywuje nas, aby pokazać, że nasze miejsce jest w Grand Prix. Będziemy w kolejnych latach o to walczyć. Nie poddajemy się i nie składamy broni. Na pewno zrobimy wszystko, aby tam wrócić. Zawodnikom, którzy awansowali albo też dostali „dzikie karty”, mam na myśli Szymona i Dominika, na pewno będzie to dla nich ogromne doświadczenie, które bardzo im się przyda. Mam nadzieję, że w Grand Prix będą się bawić bardzo dobrze, a my będziemy ich wspierać. Powodzenia chłopaki – zakończył brązowy medalista z sezonu 2022.