Sławomir Kryjom o Huckenbecku

SGP – Kryjom o Huckenbecku: „Może być czarnym koniem.”

Stałe dzikie karty SGP na rok 2024 zostały przyznane już jakiś czas temu, a jednym ze szczęśliwców jest Kai Huckenbeck. Rezerwowy cyklu w sezonie 2023 swoimi dobrymi występami zapracował na stałe zaproszenie do grona uczestników.

Dostanie się do najważniejszego indywidualnego cyklu na świecie dla wielu zawodników jest marzeniem i celem. Niektórzy dostają jednorazową szansę jako dzika karta w swoim kraju, a jeszcze inni walczą przez eliminacje. Istnieje tez opcja dostania zaproszenia, czyli stałej dzikiej karty. Te w tym roku wywołały spore poruszenie. Dostali je chociażby Andrzej Lebiediew czy Kai Huckenbeck kosztem Macieja Janowskiego czy Maxa Fricke’a. Sławomir Kryjom w rozmowie z polskizuzel.pl kwituje te decyzje krótko – Bardzo dobry wybór. Myślę, że on może być czarnym koniem.

Menedżer Diabłów zna Huckenbecka jak nikt inny. Obaj mieli okazje odjechać razem trzy sezony, a ostatnie występy Niemca w cyklu pokazały, że nie boi się rywalizacji z najlepszymi – W Grand Prix w Toruniu wygrał z czołówką, a słabsze biegi zaliczył z niżej klasyfikowanymi. Przepadł, bo nie trafił z regulacjami sprzętu. On nie ma doświadczenia, nie zna tych torów. Musi nad tym popracować. Musi ściągnąć do teamu jednego dobrego mechanika z doświadczeniem w cyklu, który będzie wiedział, jak ustawić jego motocykle. Jeśli jednak ktoś mija na trasie Bartosza Zmarzlika, to znaczy, że jest dobrze przygotowany. Kai na pewno przyciągnie też niemieckich kibiców. Na północy Niemiec i w Bawarii kochają ten sport – podkreśla Polak.

Kryjom ocenił także starty innego swojego podopiecznego – Kima Nilssona, który do cyklu wdarł się przebojem – Mało kto oczekiwał, że się utrzyma, ale on nie przeszedł obok cyklu. Miał fatalny początek, ale potem sobie pewne sprawy poukładał i poszło to do przodu. Wstydu nie przyniósł. Zaliczył nawet finał Grand Prix Niemiec w Teterow. Dla niego była to fajna przygoda. Niektórzy marzą o jednorazowej dzikiej karcie, a on przejechał cały sezon w Grand Prix. Wywalczył to sobie, wziął w tym udział i będzie miał piękne wspomnienia – zakończył menedżer Trans MF Landshut Devils.

Postaw mi kawę na buycoffee.to