SGP - Zmarzlik skupia się na ściganiu nie na rekordach!

Czterokrotny Mistrz Świata, Bartosz Zmarzlik już niebawem rozpocznie kolejny rok zmagań w elitarnym Speedway Grand Prix. Jak sam podkreśla, dla niego najważniejsze są emocje dostarczane za pośrednictwem wyścigu, a nie bicie kolejnych rekordów.

Już za kilka godzin ruszy kolejny pasjonujący sezon Speedway Grand Prix, a co za tym idzie szesnastka najlepszych żużlowców na świecie stanie naprzeciw siebie w drodze po wymarzone złoto. Faworytem fanów czy ekspertów bez dwóch zdań jest Bartosz Zmarzlik, który w ostatnich latach zdominował inauguracje zwyciężając przed rokiem jak i przed dwoma. Sam zainteresowany stanie również przed szansą na pobicie kolejnego rekordu, którego w tym momencie jest współtwórcą z Jasonem Crumpem. Mowa oczywiście o ilości wgranych pojedyńczych rund SGP, a tych obaj Panowie mają po 23 na swoich kontach. Jak zaznacza Zmarzlik – Jestem bardzo szczęśliwy i jednocześnie dumny mogąc dzielić rekord z Jasonem, to wielka postać. Pamiętam jak byłem mały i oglądając SGP widziałem go walczącego z innymi wielkimi jak Greg Hancock, Tony Rickardsson czy Tomasz Gollob. W moich oczach to wielki zawodnik i możliwe, że ja pomału równam się z nim. Posiadanie tylu zwycięstw co on to oczywiście wielka sprawa, jednak ja się skupiam na sobie, na jeździe i zrobieniu wszystkiego na torze najlepiej jak umiem. Zapisywanie rekordów i śledzenie ich pozostawiam innym – podkreśla dla fimspeedway.com.

Rywale jednak wcale nie zamierzają próżnować, a tych Zmarzlik ma wielu. Przede wszystkim na pierwszy plan wysuwają się medaliści sprzed roku – Fredrik Lindgren oraz Martin Vaculik. Nie możemy również zapomnieć o Jacku Holderze czy trio z Wielkiej Brytanii w osobach – Roberta Lamberta, Daniela Bewleya czy Taia Woffindena. Nasz Mistrz podkreślił – Każdy rok jest nieco inny. Przygotowałem motocykle nieco inaczej i czuje się teraz gotowy na wszystko. Jestem skoncentrowany na maksa – zaznaczył Zmarzlik.