SGP – Zmiany na liście startowej Grand Prix Łotwy.

Rezygnacja Jacka Holdera ze startu była niemal pewna. Fakt ten został potwierdzony przez co lista startowa Speedway Grand Prix Łotwy wymagała gruntownych zmian.

Upadek kangura podczas finału DPŚ odbił się mocno na jego zdrowiu. Wykryte urazy przekreśliły jego starty w lidze, a także sobotni występ podczas cyklu SGP. To z kolei zmusiło organizatorów do przebudowy swoich planów. Przyznana dzika karta dla Andrzeja Lebiediewa poniekąd została przeniesiona w inne ręce, gdyż kapitan Wilków Krosno wskoczył w miejsce młodszego z braci Holderów.

Natomiast miejsce Łotysza zajął jego rodak Francis Gusts. Dla młodziana będzie to olbrzymia szansa na pokazanie się światu podczas jednej z najważniejszych imprez. Ten ruch z kolei wywołał konieczność powołania drugiej rezerwy toru. Do Ricardsa Ansviesulisa dołączył kolega z Optibet Lokomotivu, Ernest Matjuszonok.

Informacje o rezygnacji z występu Holdera podczas Grand Prix Łotwy potwierdzili organizatorzy, którzy w informacji prasowej zamieścili krótki komentarz samego Francisa – Zadzwonili do mnie i powiedzieli, że mam dziką kartę. Byłem z tego powodu naprawdę szczęśliwy. Widzę, że wszystkie bilety zostały sprzedane. To będzie dla mnie pierwszy raz, kiedy będę się ścigał się przy pełnych trybunach. Chce się tym cieszyć. Moim celem na sobotni wieczór jest pokazanie się z jak najlepszej strony. Wiem, że stanę naprzeciwko naprawdę dobrych gości, ale ścigam się z nimi w Europie i wiem do czego jest zdolny. Zobaczymy co się stanie – dodał Gusts.