Żużel – Bartłomiej Kowalski: „Przyjechałem na te zawody bez większych oczekiwań”

Podczas 1. Finału Indywidualnych Mistrzostw Polski najlepszy okazał się Patryk Dudek, pokonując Bartosza Zmarzlika czy choćby niespodziankę zawodów, Bartłomieja Kowalskiego. Dla seniora Betard Sparty Wrocław był to wyjątkowy wieczór.

Początek rywalizacji wcale nie zwiastował dobrych zawodów w wykonaniu wychowanka żużlowej akademii Janusza Kołodzieja. Po pierwszych trzech startach miał on na swoim koncie ledwie trzy punkty i potencjalny awans do barażu odjeżdżał bardzo szybko. Jak sam przyznaje w rozmowie z ekstraliga.pl – Pomimo tego, że ścigałem się na tym torze po raz pierwszy, to można uznać, że jest to jeden z moich bardziej ulubionych. Nie trafiliśmy trochę z ustawieniami na początku zawodów i po trzech seriach startów wydawało się, że nie mam szansy na półfinał, jednakże korekty poszły w dobrym kierunku i udało mi się wygrać 3 wyścigi z rzędu, a w samym finale dojechać na 3. Pozycji – rozpoczął – Przyjechałem na te zawody bez większych oczekiwań, co do wyniku końcowego. Trzecie miejsce w turnieju, w którym jechali najlepsi zawodnicy z Polski, to mój bardzo duży sukces i w tym momencie można powiedzieć, że jest to moje największe osiągnięcie w karierze seniora – zaznaczył Bartłomiej Kowalski.

Sam zainteresowany natychmiast wręcz odciął pompujący się balonik po pierwszym dobrym występie – Nie chcę podchodzić do Indywidualnych Mistrzostw Polski w taki sposób, że walczę już teraz o medal w ich końcowej klasyfikacji. Wolę podchodzić do kolejnych zawodów w Bydgoszczy w taki sam sposób, jak do tych w Łodzi, bo jak widać po wynikach końcowych, zdało to egzamin. Jeżeli chodzi o dalszą część sezonu, to na pewno wcześniej już wspomniana moja forma na torach wyjazdowych jest do poprawy, ale już występ w Grudziądzu pokazał, że idziemy w dobrym kierunku i mam nadzieję, że kolejne mecze wyjazdowe w Lesznie i Gorzowie pokażą, że potrafię jeździć na wyjazdach równie skutecznie, co na torze we Wrocławiu – skwitował.

Postaw mi kawę na buycoffee.to