Żużel – Bartosz Zmarzlik: DPŚ na PGE Narodowym to super sprawa. Sam się ucieszyłem.

Przed kilkoma dniami, Polski Związek Motorowy ogłosił organizację Drużynowego Pucharu Świata na Stadionie Narodowym. Lider kadry i pięciokrotny mistrz świata, Bartosz Zmarzlik nie może doczekać się występu przed pełnymi trybunami.

W 2026 roku prawdziwe święto czarnego sportu ponownie zagości w Polsce. Trofeum Ove Fundina za zwycięstwo w Drużynowym Pucharze Świata przed swoją publicznością na PGE Narodowym bronić będzie reprezentacja Polski. Organizacja tak wielkiej imprezy to niewątpliwie wielki sukces polskich działaczy. Radości nie krył Bartosz Zmarzlik – DPŚ na PGE Narodowym to super sprawa i sam się ucieszyłem, gdy przeczytałem o tym w czwartek rano. Dużo wiadomości z social mediów i od znajomych, które dostałem, pokazuje, że ludzie naprawdę cieszą się z tego pomysłu – rozpoczął – Mamy się czym pochwalić, takiej imprezy jak DPŚ jeszcze w Warszawie nie było, więc z niecierpliwością czekam, ale przed nami nowy sezon i skupiam się teraz na przygotowaniach. Praca, praca i praca – takie są moje plany na najbliższe miesiące. Dużo czasu spędzę na rowerze, będzie też zgrupowanie kadry na Malcie i moje klubowe przygotowania – podkreślił na łamach ekstraliga.pl, pięciokrotny mistrz świata.

Ostatni DPŚ odbył się w 2023 roku, kiedy to na Stadionie Olimpijskim złote medale z rąk Brytyjczyków dla biało-czerwonych wydarł Maciej Janowski. W tym sezonie z kolei czeka nas rywalizacja w Speedway of Nations, gdzie Polacy chcieliby przełamać klątwę słabych wyników. Pomóc w tym ma obiekt, bowiem gospodarzem wydarzenia będzie toruńska Motoarena.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Postaw mi kawę na buycoffee.to