Żużel – Benjamin Basso zawieszony.

Jak się okazuje powrót po kontuzji Duńczyka wcale nie oznacza, że ten wróci do jazdy na pełnych obrotach. Władze ligi brytyjskiej ukarały go zawieszeniem za jego ostatnie działania.

W miniony poniedziałek jak to zazwyczaj ma miejsce, jechały rozgrywki SGP Premiership, a jednym z planowanych spotkań było starcie pomiędzy Belle Vue Aces a King’s Lynn Starts. W barwach gości miał startować Benjamin Basso, lecz sam zawodnik zdecydował się zrezygnować ze startu, a jego miejsce w roli gościa zajął Chris Harris.

Co ciekawe Basso w niedziele, ledwie dzień wcześniej wrócił do składu H. Skrzydlewska Orła Łódź po kontuzji obojczyka. Duńczyk przeciwko Enerdze Wybrzeżu Gdańsk zdobył 7 punktów z bonusem pojawiając się na torze czterokrotnie. Fakt ten nie umknął władzom ligi, które doszukały się celowego działania i wybierania meczy za co młodego zawodnika spotkała kara. The Speedway Control Bureau (SCB), a więc organ zarządzający brytyjskim żużlem nałożył na 24- latka zawieszenie w długości 28 dni, a co za tym idzie minimum do 9 września nie zobaczymy Basso na owalach w Wielkiej Brytanii.

Chociaż SCB nie chce zmuszać zawodników do rywalizacji, gdy nie są w pełni sprawni, istnieją przepisy chroniące kluby przed zawodnikami, którzy wybierają, w jakich meczach chcą wziąć udział. Ponieważ pan Basso nie zdecydował się wracać do Wielkiej Brytanii, aby reprezentować swój brytyjski klub, choć nadal rywalizuje w Europie, naruszyło to przepisy SCB – czytamy w komunikacie.

Tym samym Duńczyk w pełni będzie mógł się skupić na jak najlepszym przygotowaniu do startu w Metalkas 2. Ekstralidze, gdzie jego H. Skrzydlewska Orzeł zmierzy się w ćwierćfinale z Arged Malesą Ostrów.

Postaw mi kawę na buycoffee.to