Żużel – Emil Sajfutdinow z kontraktem na Wyspach.

Trzykrotny brązowy medalista indywidualnych mistrzostw świata zdecydował się na pozostanie w Ipswich Witches na kolejny sezon. Będzie to już trzeci rok startów 35 – latka w Premiership.

Druga przygoda z Anglią po blisko dwunastoletniej przerwie dla Emila rozpoczęła się wręcz świetnie. Włodarze Speedway Great Britain dopuścili 35 – latka i Artema Łagutę do rywalizacji na brytyjskich owalach, a ci odpłacili świetną i skuteczną jazdą. Sajfutdinow wraz z Jasonem Doylem, doprowadzili drużynę z Ipswich do wicemistrzostwa Premiership, przy tym będąc w oczach kibiców i ekspertów okrzykniętym najlepszym żużlowcem Wielkiej Brytanii.

Drugi sezon tak kolorowy nie był, a co ważniejsze sezon 35 – latek zakończył z uporczywym urazem pośladka, który przez kilka tygodni wykluczył go z rywalizacji nie tylko na Wyspach, ale także w PGE Ekstralidze. Osłabione „Wiedźmy” odpadły w półfinale ze sporym niedosytem, który będą chciały nadrobić sobie w następnym sezonie.

O pozostaniu w zespole Sajfutdinow opowiedział nieco na łamach klubowego serwisu ipswichwitches.co – Naprawdę dobrze się tutaj bawiłem przez ostatnie dwa lata, dlatego postanowiłem pozostać w zespole. Chris Louis stworzył tu już kilka dobrych ekip i dlatego będziemy mieć kolejną okazję, aby dać z siebie sto procent i zdobyć złoty medal, który jest naszym celem – rozpoczął – Po kontuzji jest wszystko w porządku. Sezon się skończył, ale nadal mam spotkania, wieczory z nagrodami i wydarzenia sponsorskie, więc jeszcze nie odpocząłem, ale wkrótce będę na wakacjach. Potrzebuję tego czasu po urazie, ponieważ nie miałem okazji do relaksu. Każdego dnia pracowałem, aby szybko wrócić – skwitował.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Postaw mi kawę na buycoffee.to