Tomasz Gapiński żużelnews

Żużel – Gapa wrócił na tor!

Tomasz Gapiński znacznie inaczej wyobrażał sobie sezon 2023 w swoim wykonaniu. Kapitan H. Skrzydlewska Orła Łódź przez praktycznie cały sezon leczył urazy, a dopiero teraz po ostatniej kontuzji wsiadł na motocykl.

Popularny „Gapa” przed sezonem w rozmowie z naszym portalem wspominał, że skład złożony przez Witolda Skrzydlewskiego powinien być waleczną ekipą, która napsuje wiele krwi rywalom. Tymczasem przysporzyła ona sporo nerwów sobie samym jak i sponsorowi łódzkiego żużla. Łodzianie do ostatnich chwil drżeli o pozostanie w 1. Lidze Żużlowej, a to im przyszło dzięki porażce Poznaniaków. Tomek jednak nie miał dużego wpływu na rozwój sytuacji, bo na jego drodze stanęły dwie kontuzje. Gdy pierwszą zaleczył i wyglądało, że Orzeł złapie wiatr w żagle doszedł jeszcze poważniejszy uraz, którego Gapiński nabawił się podczas starcia z ROW-em Rybnik.

U doświadczonego żużlowca i medalisty mistrzostw Polski wykryto wtedy wieloodłamowe złamanie przestawne nasady dalszej kości promieniowej lewej ręki, złamanie wyrostka rylcowatego kości łokciowej lewej, a także wieloodłamowe złamanie podstawy i dolnej części trzonu piątej kości śródręcza prawego. Gdyby tego było mało doszło także złamania lewego żebra.

Gapa znany jest ze swojego walecznego charakteru, sam zapewniał, że postara się „wylizać” z tego jak najszybciej jednak to mu się nie udało. Były zawodnik Arged Malesy Ostrów czy Stali Gorzów chciał bardzo wspomóc swój zespół w ostatnich meczach, jednak musiał się obejść smakiem kończąc sezon ze średnią 1,484 pkt/bieg. Wiele wskazuje, że Tomek pozostanie w Łodzi na kolejny sezon i ani myśli o końcu kariery co pokazuje filmik z treningu na obiekcie Polonii Piły.

Postaw mi kawę na buycoffee.to