Żużel – Jacek Ziółkowski: Zdecydowanie lepszy od KSM jest zdrowy rozsądek prezesów.

Orlen Oil Motor Lublin to istna maszyna do zdobywania tytułów DMP, w to nikt nie wątpi. Nie wszędzie jednak jest tak kolorowo, a najlepiej przypomnieć niedawną sytuację Stali Gorzów czy Unii Tarnów. Menedżer Koziołków podkreśla, że rozwiązaniem problemów jest zdroworozsądkowe podejście.

Ostatnie krachy w kasach gorzowskiej czy tarnowskiej drużyny były przykładem jak bardzo do góry zawędrowały stawki dla zawodników. Jednak co warto podkreślić, to nie tylko żużlowcy podpisują się pod umowami, ale przede wszystkim włodarze, którzy zobowiązują się do wypłacenia wielkich kwot. Proceder ten miałby ukrócić KSM, czyli kalkulowana średnia meczowa. Głosów za jego powrotem możemy usłyszeć wiele, jednak w opozycji do tego pomysłu jest Jacek Ziółkowski, który dokładnie pamięta co się działo, kiedy ostatnio obowiązywał – Nie spotkałem się z takim kontraktem, na którym byłby podpis wyłącznie zawodnika. Problem nie leży w tym, czy zawodnicy zarabiają dużo, czy mało, ale w tym, że kluby zobowiązują się wypłacać więcej pieniędzy niż rzeczywiście mają – rozpoczął – Wielu twierdzi, że KSM obniży koszty, zwłaszcza wypłat dla zawodników, ale niektórzy mają słabą pamięć. Ja pamiętam KSM i pamiętam, że spowodował nie zmniejszenie żądań zawodników, ale dokładnie odwrotnie. Obawiam się, że jeżeli wprowadzony zostanie ten mechanizm, to będzie dokładnie tak jak kiedyś.  Wtedy zaczynają cenić się zawodnicy, którzy mają niski KSM, bo pasują do większość składów. Jeżeli zatem słaby zawodnik dostaje określoną propozycję kontraktu, to dwa razy lepszy zawodnik domaga się dwa razy tyle. I tak spirala się nakręca. Zdecydowanie lepszy od KSM jest zdrowy rozsądek prezesów. Niech nie podpisują kontraktów, na które ich nie stać. Przecież to jest takie proste – przyznał dla Przeglądu Sportowego.

Czy KSM jednak wpływa na atrakcyjność meczy? Wtedy skład Orlen Oil Motoru nie byłby możliwy do zmontowania – W tym wypadku należałoby zrobić odpowiednią analizę, czy rzeczywiście KSM przyczynił się do tego, że mecze i rozgrywki były bardziej wyrównane – podsumował menedżer mistrzowskiej ekipy.