Żużel – Jakub Miśkowiak: Wszystko z chłodną głową.

Bayersystem GKM Grudziądz z transferem Jakuba Miśkowiaka wiąże spore nadzieje. Wychowanek WKS Wschowa ma stanowić solidne wsparcie dla seniorów z pozycji U24. Sam zainteresowany podkreśla, że zimę przepracował bardzo mocno.

W trakcie okienka transferowego prezes Murawski bardzo czujnie obserwował sytuację rynkową, a gdy pojawiła się okazja na sprowadzenie z Gezet Stali Gorzów, Jakub MIśkowiaka nie wahał się, nawet przez moment zastępując tym samym Kacpra Pludrę, który rozczarowywał w przekroju rozgrywek PGE Ekstraligi.

Miśkowiak co prawda w Gorzowie świata nie zwojował, ale nadal jest to cenny nabytek, a w Grudziądzu liczą, że Robert Kościecha odblokuje drzemiący w nim potencjał. 24 – latek ma za sobą już pierwsze treningi na nowym domowym torze – Widzę, to dobrze, parę kółek już zrobiłem. Dziwnie tak przyjechać, bo zawsze tutaj prosto spod taśmy jechałem i od razu bieg był. Więc fajnie pokręcić kółka, wiadomo na spasowanie przyjdzie jeszcze czas, ale myślę, że lubię takie techniczne tory jak tutaj w Grudziądzu i zawsze, gdzieś szło mi dobrze na takich torach – powiedział w rozmowie z Radiem Eska Grudziądz.

Miśkowiak zdradził, że w trakcie zimy doszło do pewnych zmian w jego teamie jak i przygotowaniach – Teraz jestem w 100% przygotowany sprzętowo jak i fizycznie. Dobrze się czuję. Dużo zmieniłem przy motocyklach, przygotowujemy się na lepsze i tak samo pod kątem przygotowania do sezonu, dużo zmieniłem, więc jakieś inne treningi, żeby nie było nudy. Mam nadzieję, że to zaprocentuje w sezonie – tłumaczył.

Nie tylko w klubie mierzą wysoko. Jakub Miśkowiak chce zamazać ostatnie słabsze sezony, lecz kluczem do tego będzie spokój – Sam od siebie oczekuję dużo, ale wszystko z chłodną głową, mam nadzieję podchodzić na spokojnie, a wynik sam się pojawi – skwitował.