Żużel – Janusz Kołodziej po pierwszych treningach: Pojawiła się radość z jazdy.

FOGO Unia Leszno podobnie jak inne polskie kluby wykorzystała sprzyjające warunki pogodowe i zaliczyła pierwsze sesje treningowe na swoim owalu. O efektach opowiedział Janusz Kołodziej, który zachwalał przygotowanie toru.

Przed niezwykle utytułowanym klubem wymagający sezon. FOGO Unia po spadku z PGE Ekstraligi, o powtórny awans musi zawalczyć w bardzo mocnej Metalkas 2. Ekstralidze, gdzie zakusy na promocję do najwyższej klasy zgłaszają także w Bydgoszczy, Krośnie czy Rzeszowie. Leszczynianie z pewnością marzą o dobrym wejściu w sezon, a w tym mogą pomóc liczne treningi. Wrażeniami po pierwszych jazdach w roku na kanale klubowej telewizji FOGO Unii podzielił się nie kto inny jak kapitan Janusz Kołodziej.

– Pierwsze kółka były totalnym zapoznaniem z motocyklem jak i torem, przez co wyjazd był dość średni. Kolejne starty wypadły już znacznie lepiej, a co najważniejsze pojawiła się radość z jazdy. Poczułem już troszkę motocykl, ale na pewno jeszcze potrzebuje czasu, aby w pełni przywyknąć do wibracji jakie silnik generuje. Musi mi to wejść w krew i obiecuje, że będzie świetnie – rozpoczął – Tor jaki przygotowali dla nas toromistrzowie i trener to po prostu bajka. Lepszego sobie wymarzyć nie mogliśmy. Śmiało można było testować dowolne ścieżki. Uśmiech sam pojawiał się na twarzy – podkreślał doświadczony zawodnik.

Dla samego Kołodzieja przygotowania do kolejnego sezonu były nieco innego niż zazwyczaj. Kapitan Byków leczył poważne kontuzje z jakimi zmagał się w trakcie ubiegłorocznej kampanii. Jak zdradza – Już przed samymi treningami chodziłem lekko zestresowany nie dlatego, że wyjeżdżamy na tor, ale faktem czy wszystko w trakcie zimy zrobiłem dobrze. Pod względem treningów byłem pewny, bo nic złego sobie zarzucić nie mogę. Trenowałem, ile mogłem, przechodziłem rehabilitacje. Wszystko po kolei tak naprawdę. Wyciągnąłem z siebie, ile mogłem, ale do pełni szczęścia potrzeba jeszcze tego samego oczekiwać od sprzętu. Stąd zawsze z tyłu głowy pojawia się strach, że coś mogłem przeoczyć. Po jazdach na treningach mogę być radosny i cieszyć się tą chwilą, że wszystko poszło po mojej myśli – wytłumaczył.

Kapitan FOGO Unii zapewnił także swoich fanów, że nikt nie zamierza zakręcać gazu i Byki jadą po awans do PGE Ekstraligi – Cała drużyna chce jechać na maksa do przodu i będziemy walczyć, ile się da. Na ten moment widać, że wszystko jest świetnie przygotowane. Nic nie zostało nam jak jeździć i trzymać gaz – zakończył.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Postaw mi kawę na buycoffee.to