Żużel – Janusz Ślączka: Każdy sezon jest inny.

Orzeł Łódź w przyszłym sezonie Metalkas 2. Ekstraligi powalczy o sprawienie niespodzianki. Totalnie przebudowany skład, pozna się bliżej na zbliżającym się zgrupowaniu, o którym szerzej opowiedział Janusz Ślączka.

Przed kilkoma dniami na konferencji prasowej, stary-nowy opiekun łódzkiej ekipy odsłonił karty dotyczące lutowego obozu Orła – Wybieramy się 23 lutego do Cetniewa, gdzie sprawdzimy jak nasi zawodnicy przygotowali się do sezonu. Przeprowadzimy szereg badań sprawnościowych i wydolnościowych. Każdy z nich przygotowywał się na swój sposób i wierzymy, że będą w bardzo dobrej dyspozycji. W Cetniewie trenować będziemy przez pięć dni, w pełnym składzie o co zabiegałem. Sami zawodnicy podkreślają, że chcieliby na tor wyjechać wraz z początkiem marca, ale kiedy to się stanie, to trudno określić. Każdy chciałby jak najszybciej, ale przed nami jeszcze dużo pracy przy torze. Jeżeli pogoda pozwoli to w połowie marca po raz pierwszy wyjedziemy na domowym obiekcie. Jeśli jednak nastąpią pewne kłopoty to mamy już zarezerwowany obiekt w Debreczynie. Na zgrupowaniu na pewno będziemy chcieli lepiej się poznać i wypracować dobrą atmosferę – powiedział Janusz Ślączka.

W nowym składzie Łodzian nie brakuje uznanych ligowców jak Andreas Lyager, Vaclav Milik, Patrick Hansen czy mających wiele do udowodnienia Roberta Chmiela i Patryka Wojdyło. W opinii Ślączki to zestawienie może zagwarantować emocje na Moto Arenie Łódź – Każdy sezon jest inny dla zawodnika i nie można powiedzieć, że po dobrym sezonie, następny będzie jeszcze lepszy. Tak samo w przypadku słabszego. Każdy musi pracować ciężko i wierzymy, w dobry wynik. Ten skład nie jednego zaskoczy. Jeśli nasi zawodnicy dobrze się zaprezentują, będą mieli szansę na dłuższy kontrakt w Orle – skwitował.