Żużel – Kapitan Energi Wybrzeże zmienia barwy.

Nicolai Klindt po dwóch latach spędzonych w Gdańsku poszuka nowych wyzwań gdzie indziej. 35 – latek swoją decyzję przekazał za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Sezon 2024 dla gdańskiej ekipy zakończył się fatalnym rezultatem, ostatnie miejsce w tabeli, a w następstwie spadek, z pewnością nie był marzeniem nikogo w Wybrzeżu. Dla Klindta rozgrywki także nie ułożyły się idealnie, podobnie jak przed rokiem zakończył on przedwcześnie sezon przez poważną kontuzję. Mimo to zdołał wykręcić średnią powyżej dwóch oczek na bieg przez dwa lata startów w kevlarze Energi Wybrzeża, będąc jednym z czołowych zawodników ligi.

W Gdańsku nadal nie wiedzą, w której lidze wystartują, lecz pewnym jest, że w kadrze dowodzonej przez Lecha Kędziorę próżno będzie szukać Nicolaia Klindta, który zdecydował o swoim odejściu – Spędziłem dwa sezony w Gdańsku. W zeszłym roku przyszedłem do klubu bez oczekiwań i udało mi się zaliczyć najlepszy sezon w ostatnich latach, odkrywając nowe życie w mojej karierze żużlowej. W tym roku oczekiwania były wyższe, zarówno moje, jak i drużyny, ale niestety nie wyszło to tak, jak oczekiwaliśmy. Oba sezony niestety zakończyły się dla mnie przedwcześnie i oba z powodu kontuzji. Poznałem tu wielu wspaniałych ludzi. Jestem pewien, że z niektórymi z nich nadal będę utrzymywał kontakt. Zawsze czułem się mile widziany na stadionie przy ulicy Zawodników 1 przez kibiców, którzy byli niesamowici. Udało mi się zakochać w tym mieście, które na pewno odwiedzę ponownie w przyszłości. Chciałbym także podziękować każdemu członkowi zespołu, klubowym mechanikom czy Erykowi Jóźwiakowi za wiarę we mnie. Nie mogę też nie wspomnieć o fanach, którzy nas wspierali nawet w najtrudniejszych chwilach. Życzę Wam wszystkiego dobrego i trzymam za Was kciuki – napisał zawodnik.

Przyszłość doświadczonego Duńczyka nadal jest nieco niepewna, acz wiele wskazuje, że zasili on szeregi H. Skrzydlewska Orła Łódź, który niespodziewanie jednak przystąpi do rozgrywek.