Żużel – Mariusz Staszewski zakończył pracę w Ostrowie.

Wraz z końcem roku 2024 wygasa umowa Mariusza Staszewskiego z Arged Malesą Ostrów. Jak poinformowały obie strony, kontynuacji współpracy się nie doczekamy.

Po dziewięciu latach przygoda Mariusza Staszewskiego z Wielkopolskim klubem dobiegła końca. Przez blisko dekadę, były żużlowiec przyczynił się do niesamowitego rozwoju ostrowskiej młodzieży na czele z Jakubem Krawczykiem, Sebastianem Szostakiem czy Kacprem Grzelakiem. Poza tym Staszewskiemu udało się w 2021 roku wprowadzić Arged Malesę na najwyższy poziom rozgrywkowy na co w Ostrowie czekali od lat. Po spadku, włodarze wierzyli w szybki powrót, lecz ten nie nastąpił ani w 2023 ani 2024.

– TŻ Ostrovia S.A. informuje, że po dziewięciu latach współpracy, z końcem roku 2024, nastąpi zakończenie umowy o pracę z trenerem Mariuszem Staszewskim. Decyzja ta została podjęta w porozumieniu z trenerem oraz zarządem klubu, co odzwierciedla wzajemny szacunek i zrozumienie. Dziękujemy trenerowi Staszewskiemu za jego zaangażowanie i wkład w rozwój klubu. Życzymy mu dalszych sukcesów w przyszłych przedsięwzięciach i zapewniamy, że w Ostrowie zawsze będzie mile widziany. Zarząd klubu prowadzi już rozmowy z potencjalnymi kandydatami na nowego trenera. Pragniemy również podkreślić, że nasza wizja przyszłości pozostaje niezmienna – będziemy kontynuować rozwój pierwszego zespołu oraz intensywne szkolenie naszych młodych talentów – napisano w klubowym komunikacie.

Nieco więcej sam Staszewski powiedział na łamach Infostrow – Ten melodramat związany z moim odejściem trwa już trzy lata. Myślę, że to jest odpowiedni moment, aby opuścić klub. To było świetne dziewięć lat. Ostrów zawsze będzie miał specjalne miejsce w moim sercu – podkreślił.