Matej Zagar: Sam na siebie nakładam największą presję

Żużel – Matej Zagar: Sam na siebie nakładam największą presję.

W nadchodzącym sezonie o sile Autona Unii Tarnów stanowić będzie między innymi Matej Zagar. Słoweniec podkreśla, że brakowało mu bardzo rywalizacji ligowej i zrobi wszystko, aby wypaść jak najlepiej.

Oprócz Timo Lahtiego, Marko Lewiszyna czy Mateusza Szczepaniaka, odpowiedzialność za zdobywanie dużej ilości punktów spocznie na Mateju Zagarze. Były zawodnik Stali Gorzów czy niegdyś stały uczestnik cyklu SGP, w roku 2024 na torze pojawiał się jedynie sporadycznie, lecz jak zdradza – Oczywiście trenowałem na żużlu, co prawda nie w klubach w Polsce, ale u siebie i w Chorwacji, więc wszystko normalnie. Po prostu nie było zawodów, więc miałem więcej czasu dla rodziny – rozpoczął – Przygotowania do sezonu 2025 są takie jak zawsze. Obecnie czekam już tylko na dobrą pogodę, żeby wyjechać na tor. Motocykle i sprzęt mam już przygotowane, więc bez żadnych zaskoczeń i oczekuję już tylko na treningi na torze – powiedział na łamach ekstraliga.pl.

Doświadczony zawodnik podkreśla, że przerwa od rywalizacji w lidze polskiej wywołała u niego spory głód jazdy – Teraz doświadczyłem, czego mi naprawdę bardzo brakuje. Zawsze mówię, że dopóki mam ten głód i chęć do ścigania, to będę to robił. W zeszłym roku stało się, jak się stało, ale to na pewno jest dla mnie jeszcze większa motywacja. Najlepsi są w Grand Prix i PGE Ekstralidze, ale to nie znaczy, że poziom ścigania czy prędkości nie jest podobny na zapleczu. Oczywiście nie jest taki sam, ale jest bardzo podobny. METALKAS 2. Ekstraliga ostatnio zrobiła bardzo duży postęp – podkreślił.

Zagar w odróżnieniu od minionego roku, tym razem nie czekał na astronomiczne kwoty, lecz dogadał się z działaczami z Tarnowa – W Tarnowie, w roli gospodarza, jestem pierwszy raz. Chciałem jeździć w lidze już rok temu, ale się nie dogadałem z nikim i tak się stało. Rozmowy z Autona Unią przebiegły normalnie. Podpisałem tutaj umowę i mówiąc szczerze, nie szukałem innych opcji. Po prostu chciałem jeździć, więc cieszę się, że tu jestem i będę się ścigał w Tarnowie. Mam nadzieję, że skutecznie – rozpoczął – Presja jest od początku kariery, od pierwszego wyjazdu na tor. Zawsze jest presja. Każdy sportowiec, który coś osiąga, albo chce coś osiągnąć, sam na siebie nakłada presję. Ja sam na siebie nakładam największą presję i nie potrzebuję nikogo obok, żeby mi ją dawał – skwitował.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Postaw mi kawę na buycoffee.to