Żużel – Max Dilger przekazał pozytywne wieści.

Od kilku miesięcy niemiecki żużlowiec walczy o powrót do normalnego funkcjonowania. Dilger podzielił się z fanami pierwszymi efektami rehabilitacji, które napędzają 35 – latka do dalszej walki.

Poważny wypadek w trakcie finału Ligue Nationale de Speedway w Morizes zmienił życie Maxa Dilgera o 180 stopni. Niemiecki zawodnik po latach zmagań z kontuzjami, wierzył, że co najgorsze już za nim. Pod koniec sezonu 2024 mogliśmy go zobaczyć w akcji chociażby na turnieju pożegnalnym Damiana Balińskiego, a także we wspomnianym finale ligi francuskiej. Dla 35 – latka październikowe zawody zakończyły się fatalnie, a wskutek upadku doznał on poważnego urazu kręgosłupa jak i licznych złamań żeber, kostki czy ręki. Na pomoc Niemcowi ruszyło natychmiast środowisko żużlowe, zakładając specjalną zrzutkę.

Ta jak donosi sam zawodnik przynosi pozytywne efekty – Dzięki Waszej pomocy i wszystkim darowiznom miałem możliwość wyjazdu do centrum rehabilitacyjnego w Pforzheim, gdzie przechodzę intensywny program rekonwalescencji. Każdego dnia spędzam sześć godzin na wymagających treningach i sesjach terapeutycznych, dążąc do odzyskania sprawności ruchowej i dosłownego stanięcia na własnych nogach – napisał zawodnik w mediach społecznościowych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Postaw mi kawę na buycoffee.to