Patrick Hansen praktycznie gotowy

Żużel – Patrick Hansen praktycznie gotowy.

Duński wojownik nie poddał się po bardzo ciężkim wypadku, który omal nie obrócił jego życia do góry nogami. Teraz zawodnik INNPRO ROW-u jest o kilka kroków od powrotu do ligowego ścigania!

Feralny wypadek przed rokiem w pierwszym półfinale rozgrywek dawnej 1. Ligi Żużlowej pomiędzy Arged Malesa Ostrów, a INNPRO ROW-em Rybnik poza rywalizacją sportową przyniósł nam sceny grozy. Patrick Hansen wtedy z impetem wpadł pod dmuchaną bandę i uderzył w twardą część okalającą tor. Pierwsze diagnozy mówiły o braku czucia nóg u zawodnika przez co trafił on w trybie pilnym na stół operacyjny w Kaliszu, gdzie lekarze w przeciągu paru godzin odbarczyli kręgosłup.

Natychmiast stan młodego zawodnika się poprawił, ale medycy zachowywali spokój co do rokowań.  Sam zainteresowany swoją tytaniczną pracą czynił stały progres, który zbliżał go do powrotu na motocykl, co lekarze wcześniej starali mu się wybić z głowy. Duński żużlowiec jest już po kilkunastu treningach i jak sam przyznaje, czeka tylko na dobrą szansę, aby wrócić do ścigania ligowego.

Mija rok od wypadku. Powiedziano mi, że nigdy nie wrócę do jazdy na motocyklu, a nawet nie będę normalnie chodził. Złamałem kręgosłup i uszkodziłem rdzeń kręgowy, ale miałem niesamowite szczęście, że przeszedłem udaną operację i powoli odzyskiwałem czucie w nogach. Teraz, po roku ciężkiej pracy, wróciłem do jazdy na motocyklu z pełną prędkością i zasadniczo czekam tylko na okazję do rywalizacji. Nadal mam problemy z pewnymi kwestiami, nie jestem w stanie normalnie chodzić, ale jest coraz lepiej. Jestem wdzięczny za to, co już mam i nie mogę się doczekać powrotu do sportu zawodowego. Dziękuję też wszystkim za niesamowite wsparcie – napisał zawodnik w mediach społecznościowych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Postaw mi kawę na buycoffee.to