Żużel – Rafał Dobrucki o powołaniach: Kadra nie jest na zachętę.

Jakiś czas temu selekcjoner żużlowej reprezentacji Polski odsłonił kluczowe karty. Mowa oczywiście o powołaniach na sezon 2025. Biało-czerwoni do rywalizacji przygotują się niezmiennie na Malcie.

Przed paroma dniami poznaliśmy czternastkę wybraną przez Rafała Dobruckiego. Na czele kadry niezmiennie stanie Bartosz Zmarzlik, Dominik Kubera czy Patryk Dudek. Miejsc nie zabrakło dla weteranów jak Jarek Hampel czy Janusz Kołodziej, którzy w opinii selekcjonera odgrywają fundamentalne rolę – Tacy zawodnicy, jak Jarek Hampel i Janusz Kołodziej mają gigantyczne doświadczenie i to jest kluczowe. Oni się tym dzielą, nie mają z tym problemu i to jest wartość dodana dla reprezentacji. Na poprzednich zgrupowaniach młodzi wiele na rozmowach z Jarkiem i Januszem zyskali – rozpoczął, po czym odniósł się do braku Kacpra Woryny – Jest u niego progres, ale i też brak stabilizacji, a kadra nie jest na zachętę. On ma ogromne ambicje i to czasem jest problem. Widzimy to, patrząc na niektóre jego wyścigi. Aczkolwiek lepiej, jak jest tak, niż jakby miało być inaczej. Jak uspokoi sprawy sprzętowe, to na pewno jest numerem jeden wśród oczekujących. Ja czekam na niego, bo jest pracowity i charakterny. Czekam na taki sezon, a myślę, że on też, gdzie Kacper będzie tym Woryną, jakiego potrzebuję – podkreślił Dobrucki na łamach polskizuzel.pl.

Kadra na przełomie stycznia i lutego ponownie zawita na Malcie, gdzie w ostatnich latach zgrupowania przynosiły oczekiwane efekty – Plany nie różnią się od tego, co w poprzednich latach. Rok i dwa lata temu byliśmy na Malcie. I teraz też tam będziemy na przełomie stycznia i lutego. Tam zaczynamy i na pewno dobrze i pożytecznie spędzimy ten okres, jak chodzi o szlifowanie formy, integrację, wymianę. To jest ważny punkt przygotowań – zaznaczył selekcjoner.

Dobrucki nie ukrywa, że spore nadzieje pokłada w Mateuszu Cierniaku i Bartłomieju Kowalskim, którzy w minionym sezonie nie zagubili się po przejściu w wiek seniora, a udowodnili, że mogą być przyszłym liderami kadry – Obaj świetnie przeszli na wiek seniora. Bez większych uszczerbków punktów. Porozpychali się w dorosłym żużlu, ich nominacje nie podlegają dyskusji. Kolejny sezon będzie ciekawy, bo zebrali doświadczenie i liczę, że to zaprocentuje – zakończył.