Żużel – Rewelacja sezonu bez wątpliwości. „Decyzja o pozostaniu w Lesznie była łatwa.”

Benjamin Cook wdarł się do PGE Ekstraligi szturmem, robiąc niesamowite wrażenie. Filigranowy Australijczyk nie schodził z ust kibiców, czego najlepszym ukoronowaniem było niedawne wyróżnienie na gali PGE Ekstraligi, gdzie otrzymał Szczakiela w kategorii niespodzianka sezonu.

Gdy FOGO Unia po raz kolejny była w potrzebie w związku z narastającymi kontuzjami w składzie, do zestawienia Rafała Okoniewskiego wskoczył Benjamin Cook. 26 – latek już w pierwszym meczu pokazał, że stać go na wiele, co potwierdziły kolejne starcia. Kangur całe rozgrywki zakończył z siedemnastym wynikiem indywidualnym na poziomie 1,976 pkt/bieg, jednak Bykom nie udało się utrzymać w Elicie. Sam zainteresowany nie miał wątpliwości co do przynależności klubowej – Chcą zbudować zespół, który wróci do PGE Ekstraligi po tym sezonie. Lubię ten klub, lubię tych ludzi, więc decyzja o pozostaniu w Lesznie była łatwa i nie mogę się doczekać następnego sezonu w barwach Fogo Unii – rozpoczął – Teraz wracam do domu do Australii i na chwilę wyluzuję, bo to był naprawdę pracowity sezon. Dopiero potem się pozbieram i wyznaczę sobie cele na przyszły sezon, ale pierwszym z nich było znalezienie klubu w Polsce, co już mi się udało zrobić, więc czekam tylko na dalsze szanse – podkreślił w rozmowie z ekstraliga.pl.

Dla Cooka miniony sezon był wyjątkowy, a na dodatek okraszony prestiżowym wyróżnieniem – Trzy miesiące temu byłem w Anglii i tylko marzyłem o jeździe w Polsce i PGE Ekstralidze. Otrzymanie takiej szansy było bardzo fajne i ta nagroda to dla mnie coś wyjątkowego. Niesamowitym jest dla mnie ścigać się z najlepszymi na świecie i wygrać tę nagrodę – podsumował.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Postaw mi kawę na buycoffee.to