Żużel – Ryszard Kowalski o organizacji IMME w Łodzi: „Nie wyobrażam sobie lepszego miejsca na inaugurację”

Ogłoszenie organizatora IMME im. Zenona Plecha wzbudziło wiele zainteresowania. Władze Ekstraligi Żużlowej zaufały łódzkiemu klubowi, który to po raz pierwszy w swojej historii przygotuje tak ważną imprezę. Wiceprezes EŻ, Ryszard Kowalski nie ma wątpliwości – Łódź udowadniała wielokrotnie, że jest znakomitym organizatorem, któremu można spokojnie powierzyć przygotowanie dobrych zawodów.

Podczas specjalnie zwołanej konferencji prasowej na Moto Arenie Łódź, Prezes Witold Skrzydlewski z Wiceprezesem Ekstraligi Żużlowej, Ryszardem Kowalski, ogłosili gospodarza, nadchodzących wielkimi krokami Indywidualnych Międzynarodowych Mistrzostw Ekstraligi. Rolę tą powierzono łodzianom, a sam działacz z ramienia EŻ nie krył powodów, dla których zdecydowano się wybrać ten obiekt – Nie wyobrażam sobie lepszego miejsca na inaugurację sezonu żużlowego w Polsce jak łódzka Moto Arena. Jest to stadion, który absolutnie zasługuje na światowej rangi imprezy, którą bez wątpienia jest IMME im. Z. Plecha, gdzie gościmy najlepszych zawodników na świecie. Łódź udowadniała wielokrotnie, że jest znakomitym organizatorem, któremu można spokojnie powierzyć przygotowanie dobrych zawodów – rozpoczyna Kowalski, a także punktuje co zaważyło na taką decyzję a nie inną – Myślę, że dwie rzeczy się na to nałożyły. Po pierwsze od tego roku zarządzamy METALKAS 2. Ekstraligą, w której H. SKRZYDLEWSKA ORZEŁ Łódź jest jednym z czołowych klubów, a co za tym idzie tamtejszy ośrodek dołączyły do naszej ekstraligowej rodziny. Gdy tworzyliśmy formułę IMME, naszym nadrzędnym celem było promowanie żużla, Speedway Ekstraligi, dlatego też zadecydowaliśmy, że centralne miejsce na mapie Polski z pięknym stadionem jest absolutnie bardzo dobrym i perspektywicznym miejscem, aby przyciągnąć kibiców, którzy na co dzień nie mają możliwości oglądać tych zawodników – mówi w wywiadzie dla ekstraliga.pl

Ryszard Kowalski podkreślił także, jak dużą wiarę mają działacze EŻ, w zapełnienie łódzkiej Moto Areny, która dotychczas o rekordowej frekwencji mogła pomarzyć – Wierzymy, że tropem imprez sprzed roku, kiedy jest mocna stawka, profesjonalne podejście, to kibice to zauważą i chętnie przyjdą na stadion oglądać najlepszych zawodników – podsumował Wiceprezes Ekstraligi Żużlowej.