Spięcie między zawodnikami

Żużel – Spięcie pomiędzy zawodnikami!

Obaj żużlowcy swoje pierwsze starcie mają już za sobą. Doszło do niego podczas meczu PSŻ Poznań – Abramczyk Polonia Bydgoszcz, które pechowo skończyło się dla „Jelenia”. Doświadczony żużlowiec, jednak raz jeszcze zaatakował swojego w wywiadzie, na co odpowiedział Kevin Fajfer.

11 czerwca 2023 roku podczas meczu na Golęcińskim obiekcie w czwartej odsłonie dnia dochodzi do groźnie wyglądającego upadku. Na nawierzchni znajdują się Kevin Fajfer oraz Daniel Jeleniewski. Pierwszemu z zawodników nic się nie stało, natomiast reprezentant Bydgoszczan zakończył spotkanie z urazem. Ten oczywiście z biegiem czasu został wyleczony, jednak pozostał uraz w głowie doświadczonego żużlowca, czego najlepszym przykładem jest jego niedawny wywiad dla „Tygodnika Żużlowego”. W nim Jeleniewski nazywa Kevina Fajfera „jednorazowy gościem” – Wyjeżdżałem z łuku, a on zajechał mi na prostej drogę i mnie przewrócił. Tak jak to powiedziałem, to są tacy jednorazowi goście, którzy chcą za wszelką cenę coś zrobić. Nie ma co do tego wracać, bo szkoda czasu. Co tu więcej można powiedzieć? Są tacy jeźdźcy, którzy chcą zabłysnąć i jemu akurat się udało. Tyle, że konsekwencje niestety poniósł kto inny – podsumował Daniel Jeleniewski.

Fajfer dłużny swojemu rywalowi z toru nie był i w rozmowie z portalem sportzpazurem.pl przyznał – Wiem, że panem Danielem targają emocje, bo przez ten upadek skończył sezon. Nie będę komentował jego słów, ponieważ swoje oraz innych zdrowie szanuję bardzo – rozpoczął

Nowy nabytek Startu Gniezno podkreślił, że sam był w bardzo trudnym położeniu po kontuzjach, jednak nie rzucał niepotrzebnych sformułowań w stronę innych – Nie jestem żużlowym łobuzem. Wiem, co to jest kontuzja – sam dwa razy usłyszałem od lekarzy, że jeśli nie poprawi się stan zdrowia, to będą zmuszeni odciąć mi rękę lub nogę. Mam nadzieję, że Daniel wrócił do zdrowia i będzie śmigał w 2024. – zakończył Kevin Fajfer.

Postaw mi kawę na buycoffee.to