Żużel – Tai Woffinden potrzebuje jeszcze czasu.

Kontuzja jakiej nabawił się trzykrotny mistrz świata podczas Speedway Grand Prix w Gorzowie wymaga jeszcze trochę cierpliwości. Zbyt szybki powrót na motocykl mógłby odbić się czkawką Tai’owi Woffindenowi.

Żużlowiec Betard Sparty Wrocław tuż po zawodach w Lubuskim natychmiast poddał się zabiegowi kontuzjowanego łokcia, a pierwsze prognozy po urazie mówiły, że potencjalny powrót do rywalizacji może nastąpić pod koniec sierpnia. Jak się okazuje złamany w czterech miejscach łokieć wymaga potrzebuje jeszcze trochę czasu, o czym poinformował w specjalnym poście sam zawodnik – Jestem załamany i smutny, ale muszę wam powiedzieć, że będę poza żużlem jeszcze przez kolejne cztery tygodnie, po czym powtórzymy prześwietlenie, a jeśli wtedy będzie wszystko w porządku, to we wrześniu będę mógł zacząć wszystko od nowa – napisał Brytyjczyk na swoim profilu społecznościowych.

Z pewnością wieść ta nie cieszy fanów Betard Sparty Wrocław jak i samego żużlowca. Trzykrotny Mistrz Świata z pewnością wypadnie z kolejnych dwóch rund w Cardiff oraz Wrocławiu. Jego miejsce zajmie pierwszy rezerwowy cyklu – Maciej Janowski.

Postaw mi kawę na buycoffee.to