Żużel – Wicemistrz świata zakończył karierę.

Krzysztof Kasprzak podążył identyczną drogą jak Adrian Miedziński. Jedna z legend ebut.pl Stali Gorzów zdecydowała się na ten krok za prośbą niezwykle bliskiej sobie osoby.

Sezon 2024 okazał się ostatnim w niezwykle bogatej karierze Krzysztofa Kasprzaka. Wychowanek FOGO Unii Leszno, po wieloletniej przygodzie z czarnym sportem zdecydował się odwiesić kevlar na kołek. Starszy z braci Kasprzaków przez lata zdołał wywalczyć dziewięć medali Drużynowych Mistrzostw Polski z czego dwa złota przypadły na jego najlepsze lata w Gorzowie, a jeden na pobyt w Lesznie. Szczególnym osiągnięciem bez dwóch zdań jest wicemistrzostwo świata z 2014, kiedy to zabrakło naprawdę niewiele, aby został drugim Polskim mistrzem na żużlu w XXI wieku.

Ostatnie lata Kasprzak spędził w ekipach z Grudziądza, Krosna, czy też Gdańska schodząc po raz pierwszy na tory Metalkas 2. Ekstraligi. Tam z kolei nie spisywał się źle, acz to nie wystarczyło, aby wzbudzić zainteresowanie prezesów. Sam Kasprzak w rozmowie z Interią odkrył szczegóły swojej decyzji – Jednego dnia zadałem mamie pytanie, co chciałaby dostać na sześćdziesiąte urodziny. Odpowiedziała: synu, w końcu spokój i bezstresowe weekendy, a głównie niedziele. Po 41 latach. Najpierw jeździł mój tata, mistrz Polski, a później jeździłem ja z bratem Robertem. Odpowiedziałem: mamusiu, załatwione. Tak skończyła się moja wspaniała przygoda i kariera – powiedział dla w/w portalu były już żużlowiec.

Kasprzak święcił także sukcesy z kadrą Polski, z którą to sięgał aż pięciokrotnie po Drużynowe Mistrzostwo Świata. W 2014 zainkasował natomiast srebro. KK zakończył karierę w wieku 40 lat.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Postaw mi kawę na buycoffee.to