Wiemy co z Patrickiem Hansenem

1. Liga Żużlowa – Coraz lepsze wieści w sprawie Patricka Hansena.

Nie tak dawno informowaliśmy o tym, że operacja Patricka Hansena udała się, tak teraz jesteśmy bardzo szczęśliwi mogąc przekazać jeszcze pozytywniejsze wieści.

Tuż po feralnym karambolu w Ostrowie, żużlowy światek zatrzymał oddech wiedząc, że uraz Patricka Hansena może drastycznie zakończyć jego karierę. Ponad trzygodzinna operacja w kaliskim szpitalu przyniosła oczekiwane skutki, a kapitan ROW-u Rybnik odzyskał czucie w obu nogach. Jak się dowiadujemy z rozmowy przeprowadzonej przez infostrów.pl spory wkład w pomoc żużlowcowi mieli bracia Garcarkowie. Sponsorzy Duńczyka nie czekali długo z działaniem, od razu uruchomili swoje kontrakty, aby pomóc 24 – latkowi.

„My dużo nie mówimy, wolimy działać i pomagać. Sponsorujemy go. Dołączył do naszego teamu w czasach, gdy jeździł w Ostrowie. My jesteśmy zżyci z zawodnikami, którym pomagamy. Hansen serwisuje u nas auto. Jeszcze w sobotę jego mechanik był w Ociążu na serwisie. Po tym, co się wydarzyło w trzecim wyścigu, wiedzieliśmy, że trzeba działać bardzo szybko.”

Sam Hansen w najnowszym wpisie przekazał fanom świetną nowinę, a także przekazał wyrazy podziękowania dla Krzysztofa Mrozka, Braci Garcarków oraz swojej rodzinie wraz z narzeczoną za wsparcie. Podziękowań nie zabrakło także dla personelu medycznego.

„W pierwszej kolejności chciałbym bardzo podziękować prezesowi Mrozkowi i klubowi ROW Rybnik, Panu Andrzejowi oraz Janowi Garcarek za pomoc oraz szybka organizacje, rodzinie i narzeczonej, całemu personelowi medycznemu w Ostrowie i Kaliszu oraz kibicom. W sobotę przeszedłem operację kręgosłupa, która przebiegła dobrze. Mam złamany krąg L1, uszkodzony rdzeń kręgowy, ale nie przerwany! Złamaną kostkę oraz uszkodzone płuca. Zostanę w szpitalu 7-10 dni a następnie będę przewieziony do ośrodka rehabilitacyjnego w Krakowie, gdzie zostanę minimum 2 miesiące. Przede mną długa i ciężka rehabilitacja, ale zrobię wszystko, aby wrócić jak najszybciej do sprawności i siąść na motor!”

Dobry nastrój po urazie u Duńczyka potwierdzili w dalszej części rozmowy jego bliscy sponsorzy – Patrick jest w bardzo dobrej kondycji psychicznej, zważywszy na to co się stało. Przejmował się tylko tym, czy będzie mógł wrócić na tor, a nie czy będzie chodził – relacjonuje Andrzej Garcarek.

Tym samym najtrudniejsze już za Patrickiem, operacje kręgosłupa i kostki się udały. Pozostało jedynie mieć nadzieje, że rehabilitacja przyniesie dobre skutki, a 24- latek wróci do pełnej sprawności. Optymizmu dodaje na pewno filmik, na którym kapitan ROW-u porusza nogami bez problemu.

Postaw mi kawę na buycoffee.to