Orzeł Łódź uratował bonus

1. Liga Żużlowa - Orzeł Łódź uratował bonus.

Skrzydlewska Orzeł Łódź wypełnił swój plan minimum na mecz w Bawarii. Łodzianie wracają do domu z cennym punktem bonusowym. Pośród gospodarzy zabrakło kontuzjowanego Noricka Bloedorna.

Spotkanie 11. koljeki zaplecza Elity dla zawodników z miast włóknairzy pod wieloma względami był bardzo ważny. Zła passa rozpoczęta przed miesiącem ciągnęła się za drużyną Marka Cieślaka i trudno było się spodziewać, że akurat w Landshut Orły nadrobią punkty

Emocje zapowiadały nam się spore, co pokazał pierwszy bieg, w którym padł remis. Druga – juniorska odsłona przyniosła nam obrazy, których nie lubimy oglądać. Doszło do poważnego karambolu między juniorami. Aleksander Grygolec natychmiast się podniósł, lecz tego samego nie mozemy powiedziec o Noricku Bloedornie. Nadzieja niemieckiego żużla zabrana została karetką i pewnego było iż podopieczni Sławomira Kryjoma jadą w osłabieniu. Z powtórki wykluczony został Grygolec, a osamotniony Dul ograł Bielmeiera. Miejscowi na sam koneic serii dopowiedzieli 4:2, czym wysforowali sie na prowadzenie.

W drugiej kolejce zespoły wymieniły się podwójnymi wygranymi, najpierw Diabły ukąsiły za sprawą Hillebranda i Betge, a następnie Lahti z Jamrogiem odpowiedzieli. Po siedmiu biegach na tablicy wyników mieliśmy 23:18.

Druga część zawodów wcale mniej emocjonująca  nie była. Miejscowi po remisie powiększyli w ósmym biegu przewagę do 9 oczek. Zawodnicy Marka Cieślaka jednak nie tracili ducha i odpowiedzieli tym samym, niwelując stratę do pięciu punktów. Duża zasługa w tym kapitalnego tego dnia Mateusza Dula, który wszedł w buty lidera łódzkiego zespołu.

Niemcy po równaniu wygrali 4:2, jednak przyjezdni odpowiedzieli podwójną wiktorią i przed biegami nominowanymi mieliśmy ledwie 40:37. W nich jednak podopieczni Sławomira Kryjoma zrobili robot i zwyciężyli najpierw 4:2, a następnie 5:1 ustalając wynik spotkania na 49:40. Do wyszarpania Orłom punkt bonusowego zabrakło dwóch oczek.

Do zwycięstwa swój zespół prowadziło trio Huckenbeck-Nilsson-Berge. Zgromadzili łącznie 36 oczek z czterema bonusami. Natomiast po stronie gości spisał się bardzo dobrze Mateusz Dul, autor 11 punktów.

Trans MF Landshut Devils: 49 pkt.
9. Kai Huckenbeck – 12+1 (3,3,2*,1,3)
10. Kim Nilsson – 13+2 (3,2*,3,3,2*)
11. Marius Hillebrand – 5 (0,3,1,1)
12. Dimitri Berge – 11+1 (3,2*,0,3,3)
13. Martin Smolinski – 5 (0,1,3,0,1)
14. Julian Bielmeier – 3 (2,1,0)
15. Norick Bloedorn – 0 (u/-,w,w)

H.Skrzydlewska Orzeł Łódź: 40 pkt.
1. Timo Lahti – 7+1 (1*,3,0,2,1)
2. Jakub Jamróg – 7+2 (2,2*,1,2*,0)
3. Rune Holta – 6+1 (2,1,2,1*)
4. Mateusz Tonder – 0 (t,0,-,-,-)
5. Niels Kristian Iversen – 8+2 (1*,1,2*,2,2)
6. Mateusz Dul – 11 (3,2,3,3,0)
7. Aleksander Grygolec – 0 (w,d,0,-)
8. Tom Brennan – 1+1 (1*,0)

Bieg po biegu:
1. (69,37s) Huckenbeck, Holta, Lahti, Hillebrand – 3:3 – (3:3)
2. (70,72s) Dul, Bielmeier, Bloedorn, Grygolec (w) – 2:3 – (5:6)
3. (69,94s) Berge, Jamróg, Iversen, Smolinski – 3:3 – (8:9)
4. (70,52s) Nilsson, Dul, Bielmeier, Grygolec (d) – 4:2 – (12:11)
5. (72,72s) Hillebrand, Berge, Holta, Tonder – 5:1 – (17:12)
6. (69,77s) Lahti, Jamróg, Smolinski, Bloedorn (w) – 1:5 – (18:17)
7. (70,91s) Huckenbeck, Nilsson, Iversen, Grygolec – 5:1 – (23:18)
8. (71,25s) Smolinski, Holta, Brennan, Bielmeier – 3:3 – (26:21)
9. (70,97s) Nilsson, Huckenbeck, Jamróg, Lahti – 5:1 – (31:22)
10. (71,17s) Dul, Iversen, Hillebrand, Berge – 1:5 – (32:27)
11. (71,25s) Berge, Lahti, Huckenbeck, Brennan – 4:2 – (36:29)
12. (71,58s) Dul, Jamróg, Hillebrand, Bloedorn (w) – 1:5 – (37:34)
13. (71,34s) Nilsson, Iversen, Holta, Smolinski – 3:3 – (40:37)
14. (71,84s) Berge, Iversen, Smolinski, Dul – 4:2 – (44:39)
15. (71,92s) Huckenbeck, Nilsson, Lahti, Jamróg – 5:1 – (49:40)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Postaw mi kawę na buycoffee.to