1. Liga Żużlowa – Widmo spadku zagląda Orłowi Łódź w oczy.

Niedzielna porażka w Gdańsku umacnia ekipę H. Skrzydlewska Orła Łódź na ostatniej pozycji w ligowej tabeli. Sytuacja Łodzian jest zgoła odmienna od tej sprzed roku. Sponsorzy jak i działacze mogą sobie zadawać pytanie Quo Vadis Orle?

Eksperci jak i media przed sezonem spoglądając na skład drużyny Marka Cieślaka wspominali o czarnym koniu. Mieszanka doświadczenia z młodzieńczością miały doprowadzić reprezentantów miasta włókniarzy do wysokich lokat, a przede wszystkim walki w fazie play-off. Dotychczasowa dyspozycja jednak może zaprowadzić łódzki zespół do 2. Ligi Żużlowej, z której to Orły awansowały przed trzynastoma laty.

Widmo spadku jest realne i zagląda w oczy ekipie z Moto Areny Łódź. W dotychczasowych jedenastu spotkaniach Łodzianie zdołali wygrać jedynie trzy, a pozostałe osiem padło łupem rywali. Szczególnie bolesne były porażki z Wybrzeżem i ROW-em Rybnik przed własną publicznością, bowiem gdyby do nich nie doszło Orzeł byłby w zupełnie innym położeniu.

Nie ma co jednak gdybać, stało się a teraz zawodnicy Marka Cieślaka muszą się zmobilizować i walczyć o wszystko w ostatnich trzech meczach. Te rozegrane zostaną na obiekcie przy ulicy 6 sierpnia. Orły w najbliższa niedzielę ugoszczą bezpośredniego rywala, InvestHousePlus PSŻ Poznań. Rywalizacja ta będzie kluczowa w kontekście utrzymania. Wygrany praktycznie może spać spokojnie. Jednak, jeśli zawodnicy sponsorowani przez Witolda Skrzydlewskiego nie wygrają tego arcyważnego meczu, może się spełnić scenariusz wróżony właśnie przez głównego sponsora klubu na łamach Łódzkiego Sportu.

„Nasi zawodnicy w tym sezonie się nie odnajdują. Nie jestem fachowcem, ale nawet żużlowi fachowcy nie wiedzą, co się dzieje z tymi zawodnikami. Drużyna, która przed sezonem była uznawana za jedną z lepszych w lidze, patrzy w dół i się rozgląda, bo jak tak dalej pójdzie, będziemy mieli najlepszy stadion w drugiej lidze.”

W ostatnich dwóch kolejkach przedsezonowy czarny koń rozgrywek zmierzy się z Arged Malesą Ostrów oraz Abramczyk Polonią Bydgoszcz.