1. Liga Żużlowa – Za Wojdyłą debiut na Wyspach.

Żużlowiec Rybnickiego ROWu wczorajszego dnia zaliczył debiut w nowych barwach. Młodzian pojechał w barwach Peterbourough Panthers przeciwko Wolverhampton Wolves.

W niedzielne popołudnie władze brytyjskiego zespołu pochwaliły się za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych nowym podpisem. Zawodnikiem, który związał się umową z klubem, okazał się nie kto inny jak Patryk Wojdyło. Dla Wychowanka Stali Rzeszów jest to kolejny kierunek, w którym chce się sprawdzić. Już wcześniej testował on chociażby wojaże w Argentynie, które to przyniosły mu mistrzostwo.

24 – latek w obecnym sezonie już nie raz na polskich torach pokazywał kawał dobrego rzemiosła, o czym wspominał Rob Lyon tuz po podpisaniu kontraktu – Patryk był nam polecany i wiedzieliśmy, że jest naprawdę ekscytującym zawodnikiem, który sprawi, że trybuny oszaleją po jego akcjach. Po rozmowach z różnymi ludźmi pojawiły się pozytywne wieści, że jest chętny od przyjazdu i ścigania się w naszych barwach. Przyjrzeliśmy się wszystkim opcjom i uważam, że ta decyzja jest dobra. Musimy patrzeć w przyszłość. Mamy do rozegrania osiem meczów u siebie i byłoby wspaniale wygrać większość z nich, aby zakończyć sezon na wyższym niż obecnie miejscu. – rzekł działacz.

Patryk w składzie Panter zajął miejsce ówczesnego kapitana Hansa Andersena, którego wyniki w ostatnim czasie były coraz to słabsze – To bardzo przykra sprawa w jaki sposób zakończyła się przygoda Hansa z naszym klubem i jak mam być szczery to nie jest dobre rozwiązanie. Nie tak to chcieliśmy rozwiązać, ale myślę, że było to nieuniknione, ponieważ miał on swoje problemy ze sprzętem przez cały sezon – kontynuował Brytyjczyk.

Lyon podkreślił także jak ważną postacią dla klubu był Duńczyk – To co się nie zmienia, to że jest legendą klubu i zawsze nią pozostanie. Zasługuję na ten status za to co osiągnął nie tylko w Peterborough, lecz w światowym speedwayu przez ostatnie lata. Musieliśmy jednak pomyśleć o tym, co jest najlepsze dla zespołu. – zakończył Rob Lyon.