1. Liga Żużlowa – Zacięty bój w Rybniku dla Rekinów.

Zapowiadaliśmy spore emocje w niedzielne popołudnie na owalu przy ulicy Gliwickiej i nie pomyliliśmy się. Gospodarze musieli się natrudzić, ale ostatecznie kończą rywalizacje z wynikiem 49:41 i ośmiopunktową zaliczką przed rewanżem.

Po sobotnich emocjach na torach pierwszoligowych jakie dali nam zawodnicy z Ostrowa i Zielonej Góry spodziewaliśmy się sporo po niedzielnym starciu ROW-u Rybnik z Abramczyk Polonią Bydgoszcz. Obie ekipy przystępowały osłabione brakiem swoich liderów, co zapowiadało wyrównaną i emocjonującą walkę o finał. Atut swojego owalu chcieli wykorzystać podopieczni Antoniego Skupienia, a swoje do udowodnienia podczas powrotu miało dwóch zawodników Bydgoszczan – Andreas Lyager i Mateusz Szczepaniak. Szczególnie dużo miał Duńczyk, który rozstał się w niezbyt pokojowych okolicznościach.

Walka rozpoczęła się już od pierwszego biegu, w którym do ostatnich metrów toczył się bój o dwa punkty. Koniec końców rybniczanie wygrali podwójnie, czym dali mocny sygnał gościom. Nerwy towarzyszyły także juniorom, którzy zgotowali nam bardzo nieprzyjemny widok sporego karambolu. Na całe szczęście nikomu nic się nie stało i w komplecie stawili się w powtórce. Tą najlepiej rozegrali Bydgoszczanie, a swoją pierwszą trójkę zanotował Bartosz Nowak. Passę dzięki upadkowi Jana Kvecha podtrzymali goście, lecz trzeba podkreślić, że było tu dużo szczęścia, bo David Bellego przyjechał daleko za dwójką z przodu. Serię domknęła trzecią wygraną Polonia, za sprawą mijanki przy samej kredzie Oliviera Buszkiewicza na ostatnim wirażu. Rekiny z czteropunktowym deficytem.

Po równaniu bliscy wyrównania stanu spotkania byli gospodzie, którzy za sprawą Patryka Wojdyły i Mateja Zagara omal nie wygrali 5:1. Temu drugiemu zabrakło niewiele do minięcia Szymona Szlauderbacha, lecz zawodnik U-24 obronił się. Pięknym za nadobne odpłacili przyjezdni w szóstej odsłonie, gdzie przebudził się David Bellego dowożąc trójkę, a jedynkę na swoim koncie zapisał Kenneth Bjerre. Kolejkę zamknęli Ślązacy przekonującym 4:2 i rezultatem 20:22.

Emocji nie brakowało w ósmym starcie spod taśmy. Po pierwszych metrach Gryfy znajdowały się na prowadzeniu 1:5, jednak nieustępliwie Jan Kvech kąsał po krawężniku i niemal nie wydarł remisu. Mateusz Szczepaniak jednak zdołał się wybronić. Odpowiedź miejscowych była piorunująca, Matej Zagar razem z Brady’m Kurtzem ograli podopiecznych Jacka Woźniaka na tyle pewnie, że największą sensacją była ich lekka kolizja, po której kangur prawie stracił swoją drugą lokatę. W sukurs poszli im Wojdyło z Kvechem i Rybniczanie drugi raz tego dnia wyszli na prowadzenie!

Pierwszy biegowy remis żużlowcy dostarczyli nam w jedenastej odsłonie. Trzecią trójkę jednocześnie na koncie zapisał Mateusz Szczepaniak. W jego przypadku warto wspomnieć o wsparciu sprzętowym od Wiktora Przyjemskiego o którym sam zainteresowany powiedział przed kamerami Canal +. Z tonu po drugiej stronie nie schodził Patryk Wojdyło, który już w dwunastym biegu zapisał czternaste oczko na swoim koncie. Na dodatek jedynkę dowiózł Kacper Tkocz i Ślązacy odskoczyli na cztery punkty. Status ten nie trwał długo, bo Rybniczanie fazę zasadniczą zamknęli z przytupem wygraną 5:1 autorstwa Brady’iego Kurtza i Jana Kvecha.

Sztab szkoleniowy gości zagrał va-banque i w obydwóch biegach nominowanych puścił swoich liderów Lyagera i Szczepaniaka. Manewr ten posypał się już w czternastej odsłonie, zakończonej podziałem punktów. Taki sam scenariusz zobaczyliśmy w ostatniej gonitwie, co zwieńczyło spotkanie rezultatem 49:41. Brak Wiktora Przyjemskiego w szeregach Polonii był nad wyraz widoczny, a także we znaki dała się słaba dyspozycja Kennetha Bjerre i Davida Bellego. Rybniczanie pomimo osłabienia spisali się nieźle, a prym wiódł duet Kurtz-Wojdyło.

ROW Rybnik: 49 pkt
9. Matej Zagar – 11+2 (2*,1,1,3,1*,3)
10. Brady Kurtz – 15+1 (2,3,2*,2,3,3)
11. Patryk Wojdyło – 14 (3,2,3,3,3,0)
12. Patrick Hansen – ZZ
13. Lech Chlebowski – 0 (-,-,-,-)
14. Kamil Winkler – 0 (0,0,0)
15. Kacper Tkocz – 2 (1,0,1)
16. Jan Kvech – 7+1 (u,2,2,1,2*,w)

Abramczyk Polonia Bydgoszcz: 41 pkt
1. Kenneth Bjerre – 3 (1,1,1,0,-)
2. David Bellego – 6 (1,3,0,2)
3. Szymon Szlauderbach – 3 (0,2,1,0,-)
4. Mateusz Szczepaniak – 12 (3,0,3,3,1,2)
5. Andreas Lyager – 11+1 (3,2,2,1,2,1*)
6. Olivier Buszkiewicz – 3+1 (2*,1,0)
7. Bartosz Nowak – 3 (3,0,0)
8. Benjamin Basso – NS

Bieg po biegu:
1. (67,50s) Wojdyło, Zagar, Bjerre, Szlauderbach – 5:1 – (5:1)
2. (68,10s) Nowak, Buszkiewicz, Tkocz, Winkler – 1:5 – (6:6)
3. (67,51s) Lyager, Wojdyło, Bellego, Kvech (u/4) – 2:4 – (8:10)
4. (67,89s) Szczepaniak, Kurtz, Buszkiewicz, Winkler – 2:4 – (10:14)
5. (67,56s) Wojdyło, Szlauderbach, Zagar, Szczepaniak – 4:2 – (14:16)
6. (67,28s) Bellego, Kvech, Bjerre, Tkocz – 2:4 – (16:20)
7. (67,49s) Kurtz, Lyager, Zagar, Nowak – 4:2 – (20:22)
8. (67,95s) Szczepaniak, Kvech, Szlauderbach, Winkler – 2:4 – (22:26)
9. (67,64s) Zagar, Kurtz, Bjerre, Bellego – 5:1 – (27:27)
10. (67,78s) Wojdyło, Lyager, Kvech, Buszkiewicz – 4:2 – (31:29)
11. (67,13s) Szczepaniak, Kurtz, Zagar, Bjerre – 3:3 – (34:32)
12. (68,08s) Wojdyło, Bellego, Tkocz, Nowak – 4:2 – (38:34)
13. (67,75s) Kurtz, Kvech, Lyager, Szlauderbach – 5:1 – (43:35)
14. (68,02s) Zagar, Lyager, Szczepaniak, Kvech (w/su) – 3:3 – (46:38)
15. (67,22s) Kurtz, Szczepaniak, Lyager, Wojdyło – 3:3 – (49:41)