METALKAS 2. Ekstraliga – Adam Skórnicki spokojny o postawę swojej drużyny.

Invest House Plus PSŻ Poznań przystąpi do swojego drugiego sezonu na zapleczu PGE Ekstraligi, a także pierwszego pełnego pod dowództwem Adama Skórnickiego. Szczęśliwy (nie)spadkowicz z dawnej 1. Ligi Żużlowej będzie jak najlepiej przygotowany o czym mówi sam szkoleniowiec.

W Poznaniu do momentu radykalnych zmian przepisów Prezes Kozaczyk szykował ekipę mogącą bić się o powtórny awans, tymczasem nowe regulacje sprawiły, że Skorpiony otrzymały szansę od losu i ponownie zawalczą na torach ośrodków z 2. Ekstraligi. Zespół jednocześnie przeżył spore rotacje, a największe nadzieje pokładane są w Mateuszu Dulu i Szymonie Szlauderbachu, którzy mogą zrobić wielką różnicę. Jak zdradza Skórnicki obóz w przypadku obu zawodników stał na bardzo wysokim poziomie – Obciążenie treningowe było adekwatne do okresu, w jakim byliśmy w górach, czyli najwyższe – mówi dla ekstraliga.pl 47 – letni szkoleniowiec.

Popularny „Sqóra” zdradził także jak to wygląda u zagranicznej części jego składu, która w przyszłym sezonie ma stanowić o sile Skorpionów. Największe nadzieje fani jak i zarząd ma wobec Matiasa Nielsena, dla którego to szansa na pokazanie się w roli lidera – Każdy z nich przygotowuje się indywidualną ścieżką. Ci, którzy chcieli skorzystać z pomocy, to po prostu skorzystali. Jeżeli się nie ma nic lepszego do zaoferowania, to nie ma co zmieniać, jeśli wszystko wykonują poprawnie. Na razie każdy trenuje indywidualnie, niemniej od połowy marca będziemy przygotowywać się całościowo – dodaje.

Celem numer jest oczywiście jak najszybszy wyjazd na domowy obiekt, który może zapewnić spore pokłady punktów do ligowej tabeli – Przyszykowaliśmy tor do zimy na tyle, na ile pogoda nam pozwoliła. Teraz czekamy, aby wjechać tam ciężkim sprzętem i przygotować go do treningów, ale nie oczekujemy, że będzie to przed 15 marca – rozpoczyna – Mamy zaplanowanych kilka sparingów. Jeden w marcu, a reszta na początku kwietnia – wyjaśnia Skórnicki.