Metalkas 2. Ekstraliga – Orzeł Łódź po kolejnym obozie.

Drugi etap przygotowań za ekipą Macieja Jądera. Zawodnicy H. Skrzydlewska Orła Łódź wrócili właśnie ze zmagań motocrossowych, a jak przyznaje sam szkoleniowiec – Ręce im wysiadły po 10 minutach rywalizacji.

Łodzianie przed sezonem 2024 mieli już okazje nieco potrenować pod okiem swojego trenera od przygotowania fizycznego – Michała Płachcińskiego. Ćwiczenia w Aleksandrowie Łódzkim były idealnym zapoznaniem się ekipy ze sobą, ale także momentem na spory wysiłek fizyczny. Drugim etapem przygotowań był obóz w Zaborowie, gdzie zawodnicy wyjechali na tor motocrossowy. Tam rywalizacja pomiędzy krajowymi zawodnikami jak i samym trenerem była bardzo zacięta – Chłopaki opowiadali wszystkim dookoła, że jeżdżą na crossie przygotowując się do kolejnych sezonów. Mieli okazję przekonać się, jak wygląda prawdziwe ściganie w tych bardzo trudnych warunkach. Ręce im wysiadały po 10 minutach rywalizacji – rozpoczął szkoleniowiec Orła – Tak naprawdę tylko Daniel Kaczmarek radził sobie bardzo pewnie, ale to dlatego, że trenował wcześniej motocross. Pozostali byli mocno zdziwieni tym, co ich spotkało. Ja będąc “u siebie” też musiałem im pokazać, kto tu rządzi. Dostałem nawet żółtą kartkę od Aleksandra Grygolca, bo trochę go wywiozłem z toru. Podczas pierwszego spotkania z Sewerynem Orgackim dało się zauważyć, że solidnie pracował zimą. Jeżeli pogoda nie pozwoli nam do połowy marca wyjechać na tor żużlowy, to niewykluczone, że jeszcze tu wrócimy – podkreślił Jąder.

Łodzianie planują w ten weekend pojawić się w Rawiczu, gdzie w przeciwieństwie do Łódzkiego owalu, tor jest praktycznie gotowy. Były opiekun Kolejarza martwi się jednak o pogodę, która mimo wysokich temperatur uracza nas praktycznie codziennie deszczem – Już wstępnie umawialiśmy się na jazdy w Rawiczu, bo tam tor jest gotowy do jazdy. Niestety znów zaczyna padać i prognozy nie są optymistyczne. Nie rozpisujemy chłopakom już treningów siłowych, bo teraz muszą pracować nad refleksem i wydolnością. Mam nadzieję, że uda się jak najszybciej wyjechać na treningi na stadionie w Łodzi. 

H. Skrzydlewska Orzeł Łódź zaplanował już w połowie marca pierwsze sparingi. Przygotowania ma rozpocząć dwumecz z Enea Polonią Piłą, a zwieńczyć je ma starcie z Platinum Motorem Lublin.

Sparingi Orła Łódź przed sezonem 2024:

19.03. Enea Polonia Piła – H. Skrzydlewska Orzeł Łódź

22.03. H. Skrzydlewska Orzeł Łódź – Enea Polonia Piła

26.03. Platinum Motor Lublin – H. Skrzydlewska Orzeł Łódź