PGE Ekstraliga – Drugie domowe zwycięstwo KS Apatora!

Po pięknym ściganiu i masie emocji toruńska motoarena wybuchła z radości po wygranej swoich ulubieńców. Podopieczni Piotra Barona ani przez chwilę nie oddali wywalczonego już na początku prowadzenia, a samo spotkanie zakończyło się zwycięstwem Apatora. 

Przed rokiem starcia toruńskiego Apatora z Betard Spartą Wrocław przynosiły wiele emocji, szczególnie w fazie play-off, gdzie Anioły najpierw na swoim stadionie po kapitalnej walce zremisowały, a na wyjeździe były bliskie wykorzystania braków kadrowych gości i wyeliminowania ich w półfinale PGE Ekstraligi. Z pewnością pewne niedosyty gospodarze chętnie wyjaśnia podczas nadchodzącego meczu czwartej rundy, lecz łatwo nie będzie co dobitnie pokazała próba toru w wykonaniu przyjezdnych, którzy na nią posłali Daniela Bewleya czy Macieja Janowskiego.

Bojowe nastawienie podopiecznych Piotra Barona idealnie potwierdziła pierwsza kolejka startów. Tą rozpoczęliśmy od mocnego ciosu ze strony Apatora, który to nie dał najmniejszych szans parze Woffinden-Kowalski, a gości szczególnie mogła martwić postawa trzykrotnego mistrza świata, ten mimo treningów pod okiem Ashleya Hollowaya nie dawał żadnych znaków poprawy formy. Odsłona juniorska ułożyła się również pod dyktando miejscowych, a duet Lewandowski-Affelt bez problemów dowiózł jednego z lepszych juniorów w lidze – Jakuba Krawczyka. Trzecia odsłona to było to co kochamy najbardziej. Na dystansie epicką batalie stoczyli Emil Sajfutdinow i Maciej Janowski, z której zwycięsko wyszedł Wrocławianin. Z kolei lider KS Apatora do końca musiał odpierać ataki Daniela Bewleya. Turę domknął najspokojniejszy bieg, wygrany po starcie przez Roberta Lamberta.

Po równaniu goście łapali już coraz lepiej przełożenia sprzętowe, co przełożyło się na remis biegowy oraz wygraną 2:4. Co prawda to co Sparta nadrobiła miejscowi odrobili na koniec tury pokonując w tym samym stosunku Macieja Janowskiego, który dwoił się i troił. Na sześciopunktową stratę na samym początku drugiej części rywalizacji zareagował Dariusz Śledź posyłając do boju z rezerwy taktycznej „Magica”. Ten odpłacił się za zaufanie najlepiej jak mógł dowożąc 1:5 z Artiomem Łagutą przeciwko Emilowi Sajfutdinowowi, który tego dnia jeszcze nie znalazł recepty na toruńską Motoarenę. Pięknym za nadobne odpłaciły Anioły, dzięki wielkiemu sprytowi Roberta Lamberta. Brytyjczyk na dystansie rozdzielił brytyjską parę Wrocławian i okazał się najszybszy z Wyspiarzy. W jeszcze większą euforię publiczność wpadła po 10 odsłonie w której nadeszło wyczekiwane przełamanie Pawła Przedpełskiego, a na konto torunian wpadły kolejne cztery oczka za sprawą dowiezionej także do mety jedynki Wiktora Lamparta.

Osiem oczek przewagi wywalczonych przez podopiecznych Piotra Barona pozwało im ze sporym spokojem podchodzić do ostatniej kolejki gonitw, lecz to wcale Aniołów nie zadowalało, którzy zdołali zapewnić sobie dwa duże punkty po wielkiej wiktorii w 13 odsłonie. Wrocławianie mogą mówić o zaprzepaszczonej szansie w dwunastej odsłonie, gdzie defekt zanotował Jakub Krawczyk mogący minąć parę juniorską Apatora i dołączy do Daniela Bewleya na prowadzeniu.

Czternasta gonitwa dostarczyła nam kolejne interesujące ściganie spod taśmy, w którym kolejną trójkę dołożył Paweł Przedpełski, dzięki czemu zakończył spotkanie z dorobkiem 10 oczek. Zerem z kolei mecz zakończył Emil Sajfutdinow, a sama gonitwa ułożyła się na 3:3. Mecz domknęło natomiast 4:2 w wykonaniu Roberta Lamberta i Patryka Dudka.

KS Apator Toruń: 52 pkt
9. Patryk Dudek – 10+2 (2*,3,3,1*,1)
10. Robert Lambert – 12+1 (3,1,2*,3,3)
11. Wiktor Lampart – 5+1 (3,1*,1,t)
12. Paweł Przedpełski – 10 (0,2,3,2,3)
13. Emil Sajfutdinow – 7+1 (2,2,1,2*,0)
14. Mateusz Affelt – 4+1 (2*,0,0,2)
15. Krzysztof Lewandowski – 4+1 (3,0,1*)
16. Antoni Kawczyński – NS

Betard Sparta Wrocław: 38 pkt
1. Tai Woffinden – 2 (d,1,1,0)
2. Daniel Bewley – 9 (1,3,0,3,0,2)
3. Bartłomiej Kowalski – 1 (1,0,-,-,-)
4. Artiom Łaguta – 13+2 (2,3,2*,3,1*,2)
5. Maciej Janowski – 11 (3,2,3,2,1,0)
6. Jakub Krawczyk – 2+1 (1,1*,0,0)
7. Marcel Kowolik – 0 (0,0,-)
8. Filip Seniuk – NS

Bieg po biegu:
1. (59,91s) Lampart, Dudek, Kowalski, Woffinden (d) – 5:1 – (5:1)
2. (60,54s) Lewandowski, Affelt, Krawczyk, Kowolik – 5:1 – (10:2)
3. (59,43s) Janowski, Sajfutdinow, Bewley, Przedpełski – 2:4 – (12:6)
4. (59,14s) Lambert, Łaguta, Krawczyk, Affelt – 3:3 – (15:9)
5. (60,21s) Łaguta, Przedpełski, Lampart, Kowalski – 3:3 – (18:12)
6. (59,17s) Bewley, Sajfutdinow, Woffinden, Lewandowski – 2:4 – (20:16)
7. (59,65s) Dudek, Janowski, Lambert, Kowolik – 4:2 – (24:18)
8. (60,21s) Janowski, Łaguta, Sajfutdinow, Affelt – 1:5 – (25:23)
9. (59,79s) Dudek, Lambert, Woffinden, Bewley – 5:1 – (30:24)
10. (59,78s) Przedpełski, Janowski, Lampart, Krawczyk – 4:2 – (34:26)
11. (60,54s) Łaguta, Przedpełski, Dudek, Woffinden – 3:3 – (37:29)
12. (60,29s) Bewley, Affelt, Lewandowski, Krawczyk – 3:3 – (40:32)
13. (59,46s) Lambert, Sajfutdinow, Janowski, Bewley – 5:1 – (45:33)
14. (59,74s) Przedpełski, Bewley, Łaguta, Sajfutdinow – 3:3 – (48:36)
15. (60,03s) Lambert, Łaguta, Dudek, Janowski – 4:2 – (52:38)

Autor: gurustats.pl
Postaw mi kawę na buycoffee.to