PGE Ekstraliga – FOGO Unia Leszno przerywa passę Betard Sparty!

Co za historia! Kto by się spodziewał, że to właśnie trapiona przez cały sezon kontuzjami FOGO Unia Leszno zatrzyma lidera tabeli Speedway Ekstraligi. Byki kapitalnie czuły się na swoim obiekcie, ostatecznie triumfując 48:42!

W drugim piątkowym spotkaniu FOGO Unia Leszno podejmowała lidera tabeli Betard Spartę Wrocław. Gospodarze po zobaczeniu wyniku z Torunia, mogli głęboko odetchnąć, spadek Wilków Krosno był już pewny, lecz nadal czekała ich batalia z rozpędzoną lokomotywą Dariusza Śledzia. Co prawda goście przystępowali w osłabieniu, bez Piotra Pawlickiego, lecz naszpikowany gwiazdami skład nadal robił wrażenie. Swoja szansę na występ otrzymał Lukas Fienhage, a kolorytu spotkaniu dodał padający przed rozpoczęciem deszcz.

Rywalizacje rozpoczęliśmy podziałem punktów. Po kapitalnym starcie stawkę nakrył Bartosz Smektała i pognał po trójkę. Na walkę po trasie musieliśmy jeszcze trochę poczekać. Podobny scenariusz miała odsłona juniorska. Bartłomiej Kowalski od startu pewnie prowadził i nie popełnił błędu. Emocje nadeszły w trzeciej gonitwie. Świetną walkę o wygraną stoczyli Zengota i Janowski, a górą okazał się Leszczynian. Na dodatek Jaimon Lidsey ograł Daniela Bewleya, dzięki czemu gospodarze wyszli na dwupunktowe prowadzenie. Turę druga z rzędu wygraną zakończyli podopieczni Piotra Barona. Zaskakujące prowadzenie 14:10 dla Byków!

Po równaniu tor otwierał się coraz bardziej. Zewnętrzna nosiła coraz lepiej co próbował wykorzystać Chris Holder. Kangur jednak nie zdołał dopaść Artioma Łaguty. Kolejny bieg na remis. Wrocławianie impas przełamali w biegu numer sześć. Pięknym manewrem popisał się Tai Woffinden, mijając Grzegorza Zengotę. Strata spadła do dwóch oczek. Ku uciesze zebranej publiczności Unia odbiła to co straciła za sprawą Janka Kołodzieja i Bartosza Smektały. 23:19 dla Leszczynian.

Sędzia z obawy przed opadami nie zarządził przerwy na równanie toru, przez co ósma gonitwa ruszyła natychmiast. W niej podopieczni Dariusza Śledzia wygrali raz jeszcze 2:4, a co ważne dla gości, Artiom Łaguta był piekielnie szybki. Gdy spotkanie było już bezpieczne, arbiter zdecydował o kosmetyce toru.

Po małej przerwie koncertowo bieg rozegrała eksportowa para gospodarzy. Kołodziej – Smektała dowieźli kolejne 5:1 przeciwko Wrocławianom i tym samym przewaga wzrosła do sześciu oczek. Coraz trudniejsze wyzwanie malowało się dla lidera tabeli! Emocje sięgały zenitu w dziesiątej odsłonie. Spartanie wyszli ze startu na 1:5, jednak Byki nie zamierzały odpuszczać. Kapitalnie jednak tyły pilnował Maciej Janowski przez co nie było opcji minięcia przyjezdnych. Nikt nie chciał dawać przestrzeni rywalowi, co najlepiej zobaczyliśmy w jedenastej gonitwie. Tam Bartosz Smektała zaliczył defekt po kontakcie z Bartłomiejem Kowalskim. Sędzia przerwał bieg, lecz nikogo nie wykluczył. Bardzo dobra decyzja arbitra zgodna z duchem sportu. W powtórce Jaimon Lidsey pognał po trójkę, a punkcik dodał popularny Smyk. Leszno na czteropunktowym prowadzeniu. Przed biegami nominowanymi rezultat 41:37. Zapowiadały się genialne dwie gonitwy, decydujące o wygranej!

Czternasta odsłona od startu ułożyła się remisowo, jednak Maciej Janowski z tylu próbował szarżować. Wszystkie jego ataki jednak poszły na marne. Trzynasta wygrana Spartan właśnie prysła! Nadal goście mieli szanse na remis, lecz te pogrzebali miejscowi. Kołodziej z Zengotą dowieźli 4:2, zapewniając Bykom wygraną. Punkt bonusowy jednak jedzie na Olimpijski! Niesamowita historia!

Do wiktorii swoją ekipę poprowadził nie kto inny jak sam Kapitan – Janusz Kołodziej. Ten tylko raz uległ rywalowi, przy okazji zapisując na swoim koncie 14 oczek. Po 9 punktów z bonusem dodali Smektała i Zengota. Po przeciwnej stronie dobre zawody odjechał Artiom Łaguta, autor 13 oczek. 9 punktów dorzucił Bartłomiej Kowalski, a 7 Brytyjczycy. Zawiódł Maciej Janowski. Magic wywalczył ledwie trzy dwójki.

Fogo Unia Leszno: 48 pkt
9. Bartosz Smektała – 9+1 (3,1,2*,1,2)
10. Janusz Kołodziej – 14 (3,3,3,2,3)
11. Chris Holder – 5 (0,2,1,2)
12. Jaimon Lidsey – 6+2 (1,1*,0,3,1*)
13. Grzegorz Zengota – 9+1 (3,2,2,1*,1)
14. Antoni Mencel – 2+1 (1*,1,0)
15. Damian Ratajczak – 3+1 (2,0,1*)
16. Hubert Jabłoński – NS

Betard Sparta Wrocław: 42 pkt
1. Tai Woffinden – 7+1 (1*,3,1,2,0)
2. Daniel Bewley – 7 (0,1,0,3,3)
3. Artiom Łaguta – 13 (2,3,3,3,2)
4. Lukas Fienhage – 0 (0,0,-,-)
5. Maciej Janowski – 6+1 (2,2,2*,0,0)
6. Bartłomiej Kowalski – 9 (3,2,1,3,0)
7. Kacper Andrzejewski – 0 (0,0,0)

Bieg po biegu:
1. (62,69s) Smektała, Łaguta, Woffinden, Holder – 3:3 – (3:3)
2. (62,68s) Kowalski, Ratajczak, Mencel, Andrzejewski – 3:3 – (6:6)
3. (62,14s) Zengota, Janowski, Lidsey, Bewley – 4:2 – (10:8)
4. (62,13s) Kołodziej, Kowalski, Mencel, Fienhage – 4:2 – (14:10)
5. (61,71s) Łaguta, Holder, Lidsey, Fienhage – 3:3 – (17:13)
6. (62,02s) Woffinden, Zengota, Bewley, Ratajczak – 2:4 – (19:17)
7. (62,08s) Kołodziej, Janowski, Smektała, Andrzejewski – 4:2 – (23:19)
8. (62,26s) Łaguta, Zengota, Kowalski, Mencel – 2:4 – (25:23)
9. (63,31s) Kołodziej, Smektała, Woffinden, Bewley – 5:1 – (30:24)
10. (63,12s) Kowalski, Janowski, Holder, Lidsey – 1:5 – (31:29)
11. (62,79s) Lidsey, Woffinden, Smektała, Kowalski – 4:2 – (35:31)
12. (62,63s) Bewley, Holder, Ratajczak, Andrzejewski – 3:3 – (38:34)
13. (61,68s) Łaguta, Kołodziej, Zengota, Janowski – 3:3 – (41:37)
14. (62,17s) Bewley, Smektała, Lidsey, Janowski – 3:3 – (44:40)
15. (62,47s) Kołodziej, Łaguta, Zengota, Woffinden – 4:2 – (48:42)