Derby dla GKM-u Grudziądz

PGE Ekstraliga – GKM Grudziądz wygrywa derby!

Kolejne derby Ziemi Kujawsko-Pomorskiej wpadają na konto zawodników ZOOleszcz GKM Grudziądz. „Gołębie” zaznaczyły swoją dominacje na własnym obiekcie, wygrywając z For Nature Solutions KS Apatorem Toruń. Punkt bonusowy jednak wraca do Grodu Kopernika.

Żużlowy weekend kończyliśmy niezwykle emocjonującym spotkaniem, jakim są derby ziemi Kujawsko-Pomorskiej. W szranki stanęły ekipy z Grudziądza i Torunia. Pierwsze starcie zwyciężyły Anioły różnicą 14 oczek, jednak to nie przeszkadzało Gołębiom myśleć o punkcie bonusowym.

Gospodarze rozpoczęli zawody od wygranej 4:2, jednak ta nie byłaby faktem, gdyby nie świetna postawa na dystansie Maxa Fricke’a. Gołębie raz jeszcze wyprowadziły cios, lecz tym razem jeszcze mocniejszy. Wygrana podwójna w biegu młodzieżowym sprawiła, że Robert Sawina mógł już stosować rezerwę taktyczną. Ta jednak nie była potrzebna po biegu trzecim. Po kapitalnym starcie Anioły wygrały podwójnie, a warta podkreślenia była prędkość Pawła Przedpełskiego. Ciekawą dla oka walkę stoczyli w czwartej odsłonie Lampart i Łobodziński, lecz ku uciesze miejscowych to ich junior zanotował drugą trójkę tego dnia. GKM na prowadzeniu czteropunktowym.

Grudziądzanie na początku drugiej tury byli niemal w niebie. Jechali po wygraną 4:2, a szczególnie ważną trójkę wiózł Frederik Jakobsen. Duńczyk jednak zdefektował na trasie i marzenia legły w gruzach i to Anioły zmniejszyły straty do ledwie dwóch oczek. Trybuny jednak wybuchły raz jeszcze z radości po szóstej odsłonie. GKM zanotował drugie podwójne zwycięstwo i wysforowali się na sześciopunktowe prowadzenie. Po siedmiu biegach 24:18 dla miejscowych.

Przed ósmym biegiem Robert Sawina sięgnął po rezerwę taktyczną w postaci Roberta Lamberta, lecz ta spaliła na panewce. Nicki Pedersen z Kacprem Łobodzińskim ograli Torunian 4:2, a jeszcze lepiej zaprezentowali się w dziewiątym Fricke i Czugunow. Ten duet wygrał podwójnie i wyprowadził zespół ZOOleszcz GKMu na 12 punktowe prowadzenie. Derby uciekają Aniołom. Nieco nadziei kibicom Apatora wlał za sprawą wygranej popularny „Lambo”, jednak wynik na tablicy był bezlitosny. 36:24 dla Grudziądzan.

Po równaniu toru Apator odrobił dwa oczka za sprawą Emila Sajfutdinowa i Wiktora Lamparta. Torunianie nie składali jeszcze broni. Marzenia o wygranej Aniołów zostały wymazane w dwunastej odsłonie dnia. Podwójna wygrana sprawiła, że stadion raz jeszcze wybuchł z radości. Świętowanie nieco się opóźniło za sprawą naprawy maszyny startowej. Po blisko dwudziestu minutach wróciliśmy do rywalizacji. Emocje w trzynastej odsłonie nieco nam zrefundowały oczekiwanie, jednak na trzecim okrążeniu na tor upadł w groźny sposób Nicki Pedersen. Na całe szczęście Duńczyk wstał o własnych siłach. Arbiter zdecydował o wykluczeniu gospodarza. W powtórce kapitalną jazdą popisali się Torunianie i zbliżyli się nieco do obrony punktu bonusowego.

Czternasta odsłona stanęła pod znakiem waleczności kapitana Apatora. Paweł Przedpełski nie odpuścił i po odważnej akcji minął Gleba Czugunowa, dzięki czemu bronił dwupunktowej przewagi w kontekście oczka za dwumecz. Ostatnia gonitwa miała wszystko rozstrzygnąć. Anioły wydarły bonus za sprawą wygranej 2:4. Mecz zakończył się rezultatem 50:40.

Grudziądzanie przyczynili się jako zespół do wygranej tego dnia, jednak na szczególne pochwały zasługują juniorzy. Ci wywalczyli razem łącznie 13 oczek z trzema bonusami. Dla przykładu ich rówieśnicy z Torunia ledwie punkt. Apator tego dnia mógł liczyć na Emila Sajfutdinowa i Roberta Lamberta. Zgromadzili razem 27 punktów z dwoma bonusami. Raz jeszcze o zawodzie można mówić patrząc na wynik Patryka Dudka.

ZOOleszcz GKM Grudziądz: 50 pkt
9. Max Fricke – 11+1 (3,1*,3,2,2)
10. Gleb Czugunow – 7+1 (1,2,2*,1,1)
11. Wadim Tarasienko – 7+1 (1,2,1*,3,0)
12. Frederik Jakobsen – 2 (0,d,2,-)
13. Nicki Pedersen – 10 (1,3,3,w,3)
14. Kacper Łobodziński – 7 (3,3,1)
15. Kacper Pludra – 6+3 (2*,2*,0,2*)
16. Wiktor Rafalski – NS

For Nature Solutions KS Apator Toruń: 40 pkt
1. Patryk Dudek – 1 (0,1,0,-)
2. Paweł Przedpełski – 7 (3,0,1,1,2)
3. Emil Sajfutdinow – 16 (2,3,2,3,3,3)
4. Wiktor Lampart – 4 (2,1,-,1,0)
5. Robert Lambert – 11+2 (2*,3,0,3,2*,1)
6. Krzysztof Lewandowski – 1 (1,0,0,0)
7. Mateusz Affelt – 0 (0,0,-)
8. Oskar Rumiński – NS

Bieg po biegu:
1. (66,12s) Fricke, Sajfutdinow, Tarasienko, Dudek – 4:2 – (4:2)
2. (67,77s) Łobodziński, Pludra, Lewandowski, Affelt – 5:1 – (9:3)
3. (66,62s) Przedpełski, Lambert, Pedersen, Jakobsen – 1:5 – (10:8)
4. (67,49s) Łobodziński, Lampart, Czugunow, Lewandowski – 4:2 – (14:10)
5. (66,40s) Sajfutdinow, Tarasienko, Lampart, Jakobsen (d/1) – 2:4 – (16:14)
6. (67,56s) Pedersen, Pludra, Dudek, Przedpełski – 5:1 – (21:15)
7. (67,11s) Lambert, Czugunow, Fricke, Affelt – 3:3 – (24:18)
8. (67,01s) Pedersen, Sajfutdinow, Łobodziński, Lambert – 4:2 – (28:20)
9. (67,23s) Fricke, Czugunow, Przedpełski, Dudek – 5:1 – (33:21)
10. (67,64s) Lambert, Jakobsen, Tarasienko, Lewandowski – 3:3 – (36:24)
11. (67,10s) Sajfutdinow, Fricke, Lampart, Pludra – 2:4 – (38:28)
12. (68,00s) Tarasienko, Pludra, Przedpełski, Lewandowski – 5:1 – (43:29)
13. (68,13s) Sajfutdinow, Lambert, Czugunow, Pedersen (w/u) – 1:5 – (44:34)
14. (67,85s) Pedersen, Przedpełski, Czugunow, Lampart – 4:2 – (48:36)
15. (67,27s) Sajfutdinow, Fricke, Lambert, Tarasienko – 2:4 – (50:40)

Autor: gurustats.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *