PGE Ekstraliga – Grudziądzanie zaczynają budowę składu.

ZOOleszcz GKM Grudziądz piątkowym meczem zakończył swoje zmagania w obecnym sezonie, na pocieszenie dla fanów jeden z zawodników zdążył się porozumieć z klubem na kolejny rok.

Popularne „Gołębie” przed rozpoczęciem sezonu mierzyły wysoko. Skład skompletowany przez Prezesa Murawskiego na papierze wyglądał bardzo dobrze. Kilka nazwisk naprawdę znanych oraz sprawdzone w Grudziądzu rozwiązania. Podopieczni Janusza Ślączki rozpoczęli nieźle, lecz ich siła gasła równomiernie z powiększającą się liczbą defektów Nickiego Pedersena. Ostatecznie zakończyło się na siódmej lokacie i raz jeszcze GKM kończy sezon w sierpniu.

Działacze tym samym rozpoczęli kompletacje zestawienia, które nie powtórzy niechlubnego wyczynu powtarzającego się od lat. Na pierwszy ogień poszedł Kacper Pludra. Wychowanek Unii Leszno za rok przesunięty zostanie na pozycję U-24, a na jego dobre punkty liczą w Kujawsko-Pomorskim jak nikt inny. To właśnie w tym ośrodku otrzymał szansę i zaufanie, które skutecznie wykorzystuje zarówno w Ekstralidze jak i rozgrywkach juniorskich. W mixzonie sam zawodnik podkreślił – Myślę, że zmiany nie będzie. Doszedłem do porozumienia z klubem i na pewno tak zostanie – zakończył Kacper Pludra.

Na sezon 2024 kontrakt ważny ma także Frederik Jakobsen, lecz trudno przypuszczać, żeby włodarze klubu wiązali z nim dużą przyszłość. Duńczyk w obecnych rozgrywkach zawiódł na całej linii i wysoce prawdopodobnie będzie szukał schronienia na zapleczu Elity. Podobny los czeka Janusza Ślączkę, o którym mówi się już, że jest na wylocie.