PGE Ekstraliga – Jan Kvech uradowany z powrotu do Zielonej Góry.

Jan Kvech przygotowuje się do swojego kolejnego sezonu w barwach Enea Falubazu Zielona Góra. Czech razem z Zielonogórskim klubem powalczy o spokojne utrzymanie w Elicie, a jak sam przyznaje – Bardzo cieszę się, że mogłem wrócić do Falubazu.

Dla młodego zawodnika rodem ze Strakonic sezon 2024 będzie niezwykle ważnym wydarzeniem. Po pierwsze 22 – latek zadebiutuje w cyklu Speedway Grand Prix jako jego pełnoprawny i stały uczestnik. Ważną zmianą są także barwy klubowe jakie Czech przywdzieje w lidze polskiej.  Kvech po rocznym wypożyczeniu do KS ROW Rybnik wraca do swojego macierzystego zespołu, gdzie z miejsca może liczyć na miejsce w składzie.

Zawodnik Enea Falubazu Zielona Góra do samych rozgrywek pilnie przygotowuje się pod okiem swojego trenera. Lwią część stanowiły treningi odbyte w ojczyźnie, ale nie zabrakło także jednostek treningowych w Hiszpanii – Mam trenera, z którym współpracuję ponad dwa, trzy lata. Mamy treningi z Olimpem Praga, więc przygotowuję się tylko w Czechach. Byłem także w Hiszpanii, gdyż udało mi się załatwić pobyt od klubu z Pragi, aby pojeździć na rowerze. Muszę powiedzieć, że mi się bardzo podobało. Jest tam lepsza pogoda niż tutaj. Specjalnie tam pojechałem, żeby pojeździć na rowerze przed sezonem – miałem jeden dzień wolny, ale łącznie pokonałem około 450 kilometrów – powiedział dla portalu sport.zgora.pl.

Kvech jednocześnie podkreślił, że praktycznie wszystkie szczegóły przed nachodzącym sezonem zostały dopięte, mimo że sam proces był nieco inny niż dotychczas ze względu na awans do SGP – Już jest wszystko przygotowane i gotowe. Zmieniło się dużo rzeczy, jeżeli chodzi o team. Mam więcej sprzętu. Zrobiłem zmiany w sprzęcie. Musi być pogoda, żeby coś więcej testować. Dołączył do mnie jeden dodatkowy mechanik, więc team się powiększył. Czekamy tylko na pogodę. Już mam wszystko zaplanowane. Teraz piątego jadę do Gorican. Bardzo cieszę się, że mogłem wrócić do Falubazu – podsumował.